Ojcze Święty, wykonałam zadanie. Tak, jak uczyłeś
Ewa Kopacz podczas wizyty w Watykanie wiedziała doskonale, że za kilkanaście dni posłowie będą głosowali nad rządowym projektem ustawy o in vitro. Dziś posłowie dokument przyjęli. Obłuda rządu sięgnęła dziś zenitu.
O tym, że „wobec inicjatywy uchwalenia złego prawa o in vitro naszym obowiązkiem jest przyjęcie prawa, które poprawi obecną sytuację, a nie ją bez zastrzeżeń zalegalizuje” przypominało w marcu br. Prezydium Episkopatu. Biskupi podkreślili w wydanym wówczas apelu, że „w procesie legislacyjnym nie można pomijać granic dla uczestnictwa w przyjęciu niemoralnego prawa, które stawia jasna i uzasadniona ocena etyczna oparta o uniwersalne wartości, które w jednakowym stopniu dotyczą wszystkich ludzi, tak wierzących, jak i niewierzących”.
Projekt rządowy ustawy o in vitro odrzuca podmiotowość życia ludzkiego na etapie embrionalnym. „Zarodek ludzki jest traktowany na równi z grupą komórek lub tkanką, co oznacza to samo, gdyby żyjącego człowieka sprowadzić do zespołu organów. Jest to podstawowa i zarazem nieusuwalna wada projektu proponowanego przez rząd” – podkreślili biskupi.
Wydany przez Prezydium Konferencji Episkopatu Polski dokument wskazuje, w jakich sprawach rządowy projekt powinien zostać poprawiony i wylicza 8 nieakceptowalnych rozwiązań z projektu ustawy o in vitro. Biskupi wymieniają najbardziej bulwersujące rozwiązania projektu rządowego: zakłada on eugeniczną selekcję zarodków, umożliwia klonowanie człowieka, jako normalny element procedury zakłada mrożenie i przechowywanie embrionów, a także umożliwia poczynanie dzieci po śmierci dawcy komórek rozrodczych i przewiduje niedopuszczalność przeniesienia zarodków do organizmu matki biologicznej, gdy dawca komórek rozrodczych wycofa zgodę. Projekt umożliwia stosowanie procedury in vitro bez podjęcia realnej próby leczenia prawdziwej przyczyny niepłodności, lekceważy też dobro dziecka, pozostawiając embrion ludzki poza jakimikolwiek relacjami osobowymi.
Sygnowany przez ks. abp. Stanisława Gądeckiego, ks. abp. Marka Jędraszewskiego oraz ks. bp. Artura Mizińskiego apel podkreśla także, że „przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy o leczeniu niepłodności zawiera rozwiązania, które uniemożliwiają jakikolwiek udział katolika w pracach służących jego przyjęciu”. Sprzeciwia się też manipulacji stosowanej przez projektodawców, którzy zapłodnienie in vitro zakwalifikowali do metod leczenia niepłodności.
Episkopat wezwał rząd do opracowania i rozpoczęcia prawdziwego medycznie programu leczenia niepłodności, opartego na uczciwej i rzetelnej diagnostyce przyczyn oraz podejmowaniu prób ich likwidowania.
Not. MP
Za: episkopat.pl
fot. arch.
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl