O "dyferencjacji sympatii politycznych celebryckich sodomitów"

0
0
0
/

- W natłoku różnych njusów nie powinna nam umknąć rzecz arcyważna: dyferencjacja sympatii politycznych celebryckich sodomitów. Czyżby to był znak nadchodzących czasów, w których powstanie nowy system dwupartyjny: "prawicy gejowskiej" i "lewicy gejowskiej"? - zastanawiał się prof. Jacek Bartyzel po tym, jak w mediach przetoczyła się debata polityczna rodzimych aktywistów gejowskich.

 

- Zapewne, będą się nazywały jakoś inaczej: np. "Geje dla Polski" i "Polska dla Gejów" - kontynuował swoją myśl Bartyzel, który bynajmniej nie uważa - jak np. sącząca ostatnio jad na Onecie Karolina Korwin-Piotrowska - że ci geje, którzy zagłosują na Dudę, pragną "w mentalności ludzi, pozostać głupią, przegiętą ciotką z niewybrednych dowcipów o gejach".

 

Rzeczywiście poparcie gejowskich aktywistów dla Andrzeja Dudy daje do myślenia. Trudno bowiem jednoznacznie stwierdzić, co tymi zdeklarowanymi lewakami naprawdę kieruje: niechęć do Bronisława Komorowskiego, chęć zaszkodzenia kandydatowi PiS, czy może zwykły racjonalizm i koniunkturalizm? W końcu wszystko wskazuje na to, że to właśnie Duda zostanie prezydentem, a przecież celebryta ma to do siebie, że idzie z wiatrem, jakkolwiek nie zabrzmiałoby to w przypadku gejów.

 

Zupełnie inaczej postrzega tę kwestię Karolina Korwin-Piotrowska, która wprost mówi, że "ci geje, którzy teraz ostentacyjnie głosować chcą na Dudę [...] mają coś niedobrego z pamięcią", a zbyt wiele latte i lansu "zmąciło im mózg".

 

"Przypomnijcie sobie, jak posłanka Pawłowicz mówiła, że geje nie powinni wychodzić z domu, jak poseł Duda pisał o homoseksualnej propagandzie, a o konwencji antyprzemocowej powiedział, że:„wprowadza treści sprzeczne z naszą tradycją i obce wzorce ideologiczne i kulturowe” słała gromy na celebrycko-gejowskie głowy.

 

"Do jasnej cholery, obudźcie się. Bez względu na to, kto wygra te wybory, wasz głos oddany na prawicę będzie dowodem na to, że może rację mieli ci, co mówili, że macie jako grupa nierówno pod sufitem. I dowodem na to, że może te 25 lat budowania tolerancji było bez sensu. Bo wam i tak mało. Jakbyście na zawsze chcieli w mentalności ludzi, pozostać głupią, przegiętą ciotką z niewybrednych dowcipów o gejach, która sama nie wie, czego w końcu od życia chce…Bo chyba nie chce być roszczeniową "świętą krową"." wrzeszczała z portalu Onet Korwin-Piotrowska, która najwyraźniej uważa, że gejowcy celebryci powinni być lojalni wobec "tolerancyjnej" opcji, której rządy chylą się właśnie ku końcowi. Ale przecież celebryta, gej czy nie, musi z czegoś żyć, a co więcej - kupować modne ciuchy.

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną