Polityk został rozstrzelany, gdyż zasnął na spotkaniu z Kim Jong-unem

W Korei Północnej nie ma litości dla polityków, którzy śpią zamiast pracować. Minister obrony tego kraju Hyon Yong-chol został rozstrzelany z powodu okazania nielojalności dla przywódcy Kim Jong-una - poinformowała południowokoreańska agencja wywiadowcza. Owa "nielojalność" polegała na zaśnięciu na spotkaniu z przywódcą.

Egzekucja miała miejsce 30 kwietnia, jednakże poinformowano o niej dopiero dzisiaj. Oficjalnym powodem skazania ministra na śmierć było jego zaśnięcie na zebraniu, na którym Kim Jong-un wydawał polecenia. Zmęczony polityk nie pamiętał, jakie rozkazy ma wykonać.

Kilka tygodni wcześniej śmierć poniosło 15 wyższych rangą urzędników Korei Północnej, wśród których było dwóch wiceministrów, którzy sprzeciwili się polityce Kima oraz członkowie orkiestry.

Zdaniem analityków i komentatorów oficjalny powód wszystkich tych egzekucji jest jeden - czystki w obozie władzy, które w Korei Północnej są zjawiskiem dosyć częstym. - Hyon Yong-Chol jako minister obrony był tak blisko Kim Jong-una, że już bardziej nie można - tłumaczył Stephen Evans, korespondent BBC w Seulu. W jego ocenie przyczyną, dla której zginął polityk, było w rzeczywistości poczucie zagrożenia Kim Jong-una dla sprawowanej władzy.

O samym Hyon Yong-cholu wiadomo niewiele, oprócz tego, że jego wpływy rosły nieprzerwanie od 2010 roku. Na ministra obrony został on wyznaczony w zeszłym roku i po raz ostatni pojawił się w telewizji na dzień przed egzekucją.

W zeszłym miesiącu udał się w podróż do Moskwy jako reprezentant Korei Północnej na regionalnej konferencji bezpieczeństwa, na której - według wstępnych zapowiedzi - Koreę Północną miał reprezentować sam jej przywódca.

Julia Nowicka

Źródło: BBC

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.