Ukraina: Pożar zagroził składowisku radioaktywnych odpadów
Niewiele brakowało, aby doszło do kolejnej katastrofy w Czarnobylu - tym razem pożar zagroził składowisku radioaktywnych odpadów. Płomienie znajdowały się zaledwie 5 kilometrów od miejsc, w których składowane są substancje promieniotwórcze po katastrofie tamtejszej elektrowni.
Sytuacja została opanowana - poinformował naczelnik Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, dodając, iż poziom promieniowania pozostał w normie i nie stanowi żadnego zagrożenia.
Również premier Arsenik Jaceniuk, przebywający we wtorek na miejscu akcji ratunkowej w strefie czarnobylskiej, zapewniał, że promieniowanie pozostaje w normie. Szef rządu oświadczył, że takiego pożaru na Ukrainie nie było od lat.
Składowiska odpadów zostały odcięte w pierwszej kolejności, zanim ogień zdołał dotrzeć w ich pobliże. Jednocześnie samoloty gaśnicze zrzucały wodę na płonące drzewa. Pożar, który wybuchł w poniedziałek około południa i szybko objął ok. 320 hektarów lasu, jest na Ukrainie pierwszym tak potężnym od 1992 roku.
Dzień wcześniej, gdyż w niedzielę na Ukrainie upamiętniono 29. rocznicę katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu, do której doszło 26 kwietnia 1986 roku w wyniku wybuchu czwartego reaktora siłowni.
Julia Nowicka
Źródło: ITAR-TASS, pap.pl
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl