Zabójstwo na plebanii. 65. rocznica zbrodni w Poczesnej

0
0
0
/

W nocy 2 kwietnia 1950 r., z Niedzieli Palmowej na poniedziałek Wielkiego Tygodnia, na plebanii w Poczesnej pod Częstochową nieznani sprawcy zamordowali pięć osób. Miejscowy proboszcz oraz jego współpracownicy zostali uduszeni...


Boguchwał Tuora, przyszły proboszcz parafii, urodził się 4 stycznia 1902 r. w Częstochowie.
Po ukończeniu szkoły powszechnej kontynuował naukę w gimnazjum realnym w Maczkach (obecnie dzielnica Sosnowca). W 1925 r. wstąpił jako alumn do Seminarium Duchownego w Kielcach. W czerwcu 1927 r. zakończył naukę i jeszcze w tym samym miesiącu został wyznaczony na wikariat do parafii św. Mikołaja BM w Kromołowie pod Zawierciem.

Po kilku miesiącach pracy przeniesiony został do Wielunia, gdzie powierzono mu stanowisko kapelana klasztoru Sióstr Bernardynek oraz prefekta do nauczania religii w szkołach powszechnych. W 1928 r. powołano go na wikariusza parafii w Koziegłowach, gdzie pracował przez trzy lata, po czym przeniesiono na wikariat do parafii Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu. Od 1932 r. był słuchaczem wykładów na wydziale filozoficznym na Université Philotechnique w Brukseli.

Po ukończeniu studiów pracował kolejno w parafiach w Rząśni w powiecie radomszczańskim, w Galewicach pod Wieruszowem i Cieszęcinie, gdzie z powodu choroby zastępował tamtejszego proboszcza. We wrześniu 1941 r., po śmierci ówczesnego proboszcza ks. Józefa Kozakowskiego, został mianowany administratorem parafii św. Jana Chrzciciela w Poczesnej.

Służbę duszpasterską na tej placówce rozpoczął trudnym momencie, bo w czasie okupacji, kiedy to miejscowość znalazła się na obszarze III Rzeszy. Przetrwał wojnę, a po jej zakończeniu odbudowywał wraz z wiernymi kościół i plebanię ze zniszczeń. W 1948 r. został oficjalnie zatwierdzony jako proboszcz.

Mocno zaangażowany w rozwój życia katolickiego parafii, stał się wrogiem „władzy ludowej”. Był wielokrotnie przesłuchiwany przez UB, szykanowany i zastraszany. Mimo docierających do księdza pogłosek, że jego życie jest zagrożone, postanowił pozostać w parafii.

W 1950 r., w tygodniu przed Niedzielą Palmową, w parafii odbywały się pierwsze po wojnie misje święte, które zgromadziły tłumy wiernych. W ich trakcie księża misjonarze objeżdżali okoliczne wsie, odprawiając nabożeństwa, bardzo popularne wśród mieszkańców.

W nocy z 2 na 3 kwietnia, przebywający na plebanii proboszcz Tuora oraz czworo współpracujących z nim podczas misji parafian, zostali napadnięci przez nieznanych sprawców i brutalnie zamordowani. Wszyscy zginęli śmiercią przez uduszenie.

W powszechnej opinii miejscowej ludności morderstwa dokonało kilku mieszkańców wsi, którzy mieli je popełnić ze względów ideologicznych oraz z inspiracji władz. W wyniku przeprowadzonego śledztwa i procesu zbrodnię przypisano jednemu człowiekowi o nazwisku Omasta. Tożsamość prawdziwych sprawców, jak i ich motywy pozostają do dziś tajemnicą.

W 2000 r. parafialny oddział Akcji Katolickiej zorganizował uroczystość upamiętniającą 50-lecie śmierci pomordowanych na plebanii w Poczesnej. Jednym z elementów tej uroczystości było odsłonięcie tablicy ufundowanej przez parafian, wmurowanej przy wejściu do kościoła parafialnego, którego dokonał bp Antoni Długosz.

opr. Paweł Brojek
Źródło i fot.: parafia-poczesna.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną