Kongres USA chce dozbroić Ukrainę mimo zawieszenia broni
Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych wezwała w poniedziałek prezydenta Baracka Obamę do wysłania broni na Ukrainę mimo ogłoszonego rozejmu. Za uchwałą głosowało 348 członków Izby, przeciw opowiedziało się 48.
Broń ma zostać wykorzystana w walce z prorosyjskimi separatystami - kongresmeni nie ukrywali, iż taki jest cel udzielenia Ukraińcom "bratniej pomocy". Agencja Associated Press podkreśla, że za dozbrojeniem wiernych władzom w Kijowie wojsk głosowali zgodnie reprezentanci dwóch głównych sił politycznych w kraju, zasiadający w izbie niższej amerykańskiego Kongresu.
Co warte podkreślenia, administracja Obamy odmawiała dotychczas dostarczenia Ukrainie broni defensywnej, argumentując, że mogłoby to jeszcze bardziej zaostrzyć konflikt na wschodzie kraju. Tymczasem, kiedy - przynajmniej oficjalnie - doszło do zawieszenia broni, amerykańscy politycy zgodnie decydują o wysłaniu zbrojnego zaopatrzenia.
Wprawdzie władze USA przekonują, iż zaoferowały Kijowowi pomoc wojskową o charakterze nieśmiercionośnym (o łącznej wartości około 120 mln dolarów), w postaci m.in systemów łączności, radarów rozpoznania artyleryjskiego i noktowizorów. Jednakże w jej zakres wchodzą również niosące śmierć drony oraz 230 wielozadaniowych pojazdów wojskowych Humvee, z których ostrzał jest zupełnie skuteczny.
Na żart zakrawa zatem deklaracja Białego Domu, iż przed podjęciem ostatecznej decyzji chce on sprawdzić, czy strony konfliktu respektują porozumienie pokojowe z Mińska.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl