Australijska policja rozbiła grupę przestępczą przerzucającą ochotników do ISIS
Mafijna organizacja z siedzibą w Australii wysyłała potajemnie ochotników z Australii, aby zasilili szeregi ISIS w Syrii. W jej skład wchodzili m.in. prawnik, księgowy i "agent biura podróży". Nie wiadomo, czy działali samodzielnie, czy na czyjeś zlecenie.
O sprawie poinformowały jako pierwsze syryjskie media, następnie zaś temat podchwycili australijscy dziennikarze. Jest ona dość tajemnicza ze względu na jej charakter mogący wskazywać na operację wywiadowczą, chociaż dowodów na to nie ma.
Grupa, która wzbudziła zainteresowanie dziennikarzy śledczych była w stanie sfabrykować paszport dowolnego kraju, aby później zaopatrzyć w niego przyszłego bojówkarza ISIS. Wszczęte przez policję śledztwo ujawniło, że jedna z osób zaangażowanych w proceder wcześniej usiłowała opuścić kraj z dużą sumą pieniędzy, innej zaś udało się dokonać transferu niebagatelnych sum poza Australię i rozdysponować pieniądze pośród członków rodziny.
- Australijska Policja Federalna kontynuuje śledztwo, przesłuchując wszystkich podejrzanych o uczestnictwo w przerzucie do Syrii ludzi zamierzających czynnie zaangażować się w konflikt - poinformował rzecznik prasowy australijskiej policji.
Wspomniana afera wybuchła tuż po tym, jak władze kraju desperacko poszukiwały sposobów, w jakie rekrutowani są młodzi ludzie do oddziałów islamskich terrorystów w Iraku i Syrii. A że są - pokazywały licznie publikowane w internecie zdjęcia.
Julia Nowicka
Źródło: Press TV
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl