Rzekome bóstwa hinduizmu, czyli jak wpaść w pułapkę...
Bóstwa w hinduiźmie w rzeczywistości oddalają człowieka od Boga. Można o tym przeczytać w lipcowym numerze miesięcznika „Egzorcysta”. Jest to wywiad z ojcem Jamesem Manjackalem, charyzmatycznym rekolekcjonistą z Indii, który podzielił się z czytelnikami swoją wiedzą o szkodliwości hinduizmu.
Zdaniem ojca Jamesa Manjackal, nie ma wspólnych cech między hinduizmem a obecnym w Indiach od 52. roku naszej ery katolicyzmem. Hinduizm oddaje cześć niezliczonej ilości rzekomych bóstw. Medytacja hinduistyczna nie ma na celu oddania czci Bogu i przygotowanie się do sakramentu pokuty jak medytacja katolicka. Jej celem jest wyzbycie się emocji i samodzielne uzyskanie pozycji rzekomego bóstwa, i realnie odwraca człowieka od Boga.
Obecnie władze Indii bezczynne wobec podpaleń chrześcijańskich świątyń i domów, gwałtów na chrześcijankach, i mordowania chrześcijan, promują medytację na całym świecie. Hinduizm szerzy też sprzeczne z chrześcijaństwem o reinkarnacji, kolejnych wcieleniach i skuteczności okultystycznej medycyny, która realnie służy demonom do skutecznego zniewalania ludzi.
W konsekwencji ekumeniczne tezy o dobroczynności wszelkich religii i ekumeniczny sprzeciw wobec nawracania na prawdziwą wiarę to toksyczne bzdury. Nie wolno ufać hinduistom, którzy by skutecznie szerzyć swoją nieprawdziwą wiarę cynicznie wykorzystują chrześcijańską symbolikę.
Jan Bodakowski
fot. flickr.com/macloop
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl