Ks. Marcin Tomaka – Sługa Boży z Podkarpacia
W międzywojniu sekretarz generalnym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w diecezji przemyskiej. W czasie II wojny światowej wspierał duchowo i finansowo parafian oraz przeciwstawiał się postanowieniom władz okupacyjnych. Ceną, jaką zapłacił, była śmierć w obozie zagłady.
Marcin Tomaka przyszedł na świat ur. 15 maja 1894 r. w Krasnym na Podkarpaciu. Po ukończeniu gimnazjum w Rzeszowie w 1914 r. wstąpił do Legionów Polskich. Walczył w I wojnie światowej, dwukrotnie ranny, wraz ze swoim oddziałem przeszedł cały szlak bojowy.
W 1918 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu, święcenia otrzymał w 1922 r. Posługę duszpasterską rozpoczął jako wikary w Sokołowie. Później przez pół roku administrował parafią w Leżajsku. Kolejny rok spędził na urlopie zdrowotnym, po czym pracował w Kobylanach i Przemyślu.
W 1929 r. został sekretarzem generalnym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej w diecezji przemyskiej. Funkcję tę pełnił przez pięć lat. W 1934 r. został proboszczem w Haczowie pod Krosnem, gdzie wyremontował zabytkową drewnianą świątynię – Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Po wybuchu II wojny światowej, gdy Niemcy wkroczyli do Haczowa 8 września 1939 r. i rozpoczęła się okupacja, wspierał duchowo i finansowo parafian. Stawiał opór postanowieniom władz okupacyjnych, m.in. odmawiając udostępnienia swojej plebanii w celach kwaterunkowych niemieckim żołnierzom.
W czerwcu 1940 r. został aresztowany i osadzony w więzieniu w Sanoku, a następnie wywieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Stąd trafił do obozu w Dachau, gdzie był bity i zmuszany do niewolniczej pracy. Zmarł po dwóch latach katorgi, 8 lipca 1942 r.
Ks. Marcin Tomaka jest jednym z 122 Sług Bożych, wobec których w 2003 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny drugiej grupy męczenników z okresu II wojny światowej. Nieugiętego kapłana upamiętniają tablice wmurowane w przemyskiej katedrze i Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Paweł Brojek
Źródło i fot.: meczennicy.pelplin.pl
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl