Sąd oddalił wyrok śmierci na Asię Bibi, ale to nie koniec walki

0
0
0
/

Podczas środowej rozprawy w Sądzie Najwyższym, sędziowie uznali, że podczas rozpraw w sądzie I i II instancji doszło do istotnych nieprawidłowości i na tej podstawie zadecydowali o oddaleniu wyroku śmierci i przejął sprawę do swego rozpoznania.

 

Asia Bibi mogłaby teraz opuścić więzienie, chociaż musiałaby pozostać w kraju, lecz jej decyzją i decyzją rodziny pozostanie w więzieniu do finalnego wyroku. Rozwiązanie takie chrześcijańska rodzina uznała za najlepsze, jako że w każdym innym miejscu w Pakistanie bohaterska kobieta mogłaby zostać natychmiast zamordowana.

 

Nacisk muzułmańskich fanatyków na to, aby Asia Bibi została zamordowana jest ogromny. Niedawno Ashiq Masih - mąż Asii Bibi - poinformował, że wyznaczono nawet nagrodę za głowę jego żony w wysokości do $4,915.

 

Warto dodać, że w ostatnich miesiącach stan zdrowia Asii Bibi dramatycznie się pogorszył. Gdy mąż oraz Eisham Masih - najmłodsza ich córka - wrócili do Pakistanu z Europy (gdzie spotkali się z papieżem Franciszkiem oraz uczestniczyli w Kongresie CitizenGO "Wszyscy jesteśmy Nazarejczykami") i odwiedzili Asię, zastali ją w fatalnym stanie zdrowia: ledwo poruszającą się, wymiotującą krwią, z objawami zatrucia. Pojawiło się podejrzenie, że ktoś próbuje otruć kobietę w więzieniu. Szybki termin rozprawy w Sądzie Najwyższym daje jednak nową nadzieję na uwolnienie Asii Bibi.

 

Organizacja CitizenGO apeluje o podpisywanie petycji w sprawie uwolnienia Asii Bibi. Można ją znaleźć na stronie organizacji pod linkiem:

 

http://citizengo.org/pl/uwolnic-asie-bibi-petycja-sad-najwyzszy

 

- Nasze podpisy mają sens. Pozwalają choć trochę równoważyć nacisk tych, którzy chcą Asię Bibi zamordować – przekonuje szefowa organizacji Magdalena Korzekwa.

 

Karolina Maria Koter

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną