Reuters zaznacza, że w "dramatycznym i bezpośrednim" apelu do opinii publicznej w Wielkiej Brytanii, szefowa rządu podkreśliła, że porozumienie to ma na uwadze wynik z referendum sprzed dwóch lat. Podczas niego większość Brytyjczyków opowiedziało się za wyjściem kraju z Unii Europejskiej.

- Porozumienie leży w naszym narodowym interesie - dla naszego całego kraju i całego narodu, niezależnie od tego, czy głosowałeś(aś) "opuścić" czy "pozostać"

- pisała polityk. Jak dodała May, będzie robić wszystko co w jej mocy, aby narzucić to porozumienie parlamentowi. Premier zaalarmowała również w swoim liście, aby Brytyjczycy zakończyli spory po wyjściu kraju z Unii Europejskiej. Zaznaczyła, że chciałaby, aby był to moment odnowy i pojednania.

List, który napisała dziś w nocy polityk, publikują brytyjskie czasopisma na pierwszych stronach. Nie brakuje również komentarzy pod jej wpisem na Twitterze. Nie tylko Brytyjczycy jednak odpowiadają na jej apel - oczy całej Europy zwrócone są w stronę Wielkiej Brytanii.