Rzeź Polaków i Ormian w Kutach nad Czeremoszem

0
0
0
/

W drugiej połowie kwietnia 1944 r. w miejscowości Kuty w dawnym województwie stanisławowskim ukraińscy nacjonaliści zabili 200 osób - Polaków i Ormian. Do „typowych” sposobów mordu, jak zabijanie widłami, siekierami czy przerzynanie piłą, upowcy dołączyli tym razem ukrzyżowanie.

Miejscowość Kuty położoną w powiecie kosowskim dawnego województwa stanisławowskiego w latach 30. XX w. zamieszkiwało około 7 tys. osób. Obok rdzennych Polaków dużą część stanowili polscy Ormianie - Polacy pochodzenia ormiańskiego, katolicy obrządku ormiańskiego, przybyli tu w XVI w. z Mołdawii.

Do momentu wybuchu II wojny światowej Kuty były największym skupiskiem Ormian Polskich w II Rzeczypospolitej, którzy trudnili się m.in. handlem i produkcją safianu. Stąd wzięło się określenie miejscowości - „mała stolica Ormian Polskich”.

W marcu i kwietniu 1944 r. nacjonaliści ukraińscy dokonali tu szeregu zbrodni na ludności polskiej i ormiańskiej, kulminacja krwawych wydarzań miała miejsce w dniach 19-21 kwietnia.

W nocy z 19 na 20 marca, wraz z przesuwającą się na zachód linią frontu, z Kut ewakuowały się ostatnie oddziały wojsk niemieckich. Do momentu wkroczenia Armii Czerwonej 21 kwietnia 1944 r. miejscowość była nieustannie nękana atakami ze strony banderowców.

Upowcy byli uzbrojeni w broń niemiecką, wielu z nich należało do niemieckiej policji. Krwawe pogromy miały miejsce jedynie w porze nocnej, mordów dokonywano metodycznie, według sporządzonej wcześniej listy. Najpierw ginęli wszyscy mężczyźni zdolni do stawiania oporu, następnie bezbronne kobiety, dzieci, starcy oraz kaleki.

Bandyci wkraczali do mieszkań, mordowali całe rodziny, potem podpalali domy, zabijając następnie tych, których wypłoszył ogień z kryjówek. Historycy podają przykłady torturowania ofiar, m.in. poprzez ukrzyżowanie. Z relacji świadków wynika, że niektórzy Ukraińcy udzielali pomocy bądź schronienia Polakom.

W następstwie krwawych wydarzeń większość polskich mieszkańców uciekła z Kut, z około 1000 w miasteczku pozostała setka osób.

W zbrodniach zginęło w sumie około 200 Polaków i Ormian, udało się zidentyfikować 140 z nich. Po II wojnie światowej pozostali w miasteczku Polacy i Ormianie zostali wysiedleni.

W 2010 r. na cmentarzu w Kutach, podczas organizowanego przez Fundację Ormiańską KZKO obozu wolontariackiego, odbyło się uroczyste wmurowanie tablicy upamiętniającej mieszkańców miejscowości, którzy zginęli w latach 1939-1945, w tym także ofiar ukraińskiego ludobójstwa.

Źródło: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Przemilczane ludobójstwo na Kresach, Kraków 2008 ; Szczepan Siekierka, Henryk Komański, Eugeniusz Różański, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w woj. stanisławowskim 1939 – 1946, Wrocław, b

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną