Izraelska firma odcięła wodę Palestyńczykom, bo... „za dużo jej zużywali”
Izraelska firma wodociągowa Mekorot odcięła dopływ wody na niektórych obszarach na Zachodnim Brzegu Jordanu – poinformował palestyński urząd ds. zaopatrzenia w wodę (PWA). Władze palestyńskie pracują obecnie nad tym, aby zaopatrzyć poszkodowanych przynajmniej w wodę pitną, zanim nie uda się ich podłączyć do innych ujęć wody.
PWA skontaktowała się z firmą Mekorot, żądając wyjaśnień, jednakże nie otrzymała odpowiedzi. Bez wody nadal pozostaje około 4 tys. osób. W zeszłym tygodniu dziesiątki palestyńskich mieszkańców z położonej na północy Zachodniego Brzegu wioski Kafr Qaddum protestowało przeciwko odcięciu miejscowości od wody.
Władze w Tel Awiwie tłumaczą, że Mekorot zdecydował się ograniczyć dostawy wody do północnej części terytoriów Zachodniego Brzegu Jordanu „ze względu na nadmierną konsumpcję”.
Tymczasem według EWASH, agendy monitorującej zasoby wody oraz kryzysy sanitarne, Palestyńczycy i bez odcinania ich od wody byli niedostatecznie w nią zaopatrzeni. Z danych zgromadzonych przez tę organizację wynika, że o ile na jednego izraelskiego osadnika przypadało 300 l wody, o tyle Palestyńczyk otrzymywał ich ok. 70, czyli o 30 litrów mniej, niż zaleca Światowa Organizacja Zdrowia.
Karolina Maria Koter
Źródło: PNN
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl