Kpt. Władysław Polesiński – prekursor Apelu Jasnogórskiego
Był twórcą Rycerskiego Zakonu Krzyża i Miecza – tajnej organizacji o charakterze katolickim, działającej w końcowym okresie II Rzeczypospolitej i w pierwszych latach okupacji niemieckiej. W tym miesiącu mija 80 lat od jego śmierci.
Władysław Polesiński urodził się 8 września 1906 r. w Żelechowie koło Garwolina. Uczęszczał do miejscowego Gimnazjum im. Joachima Lelewela, udzielał się tam w harcerstwie. Naukę kontynuował w Korpusie Kadetów w Modlinie, a następnie w Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie, którą ukończył w 1927 r. Później służył w 2 Pułku Lotniczym w Krakowie, pełniąc różne funkcje wojskowe. Równolegle ze służbą studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Podczas lotu ćwiczebnego ze Lwowa do Krakowa w 1931 r. miały miejsce zdarzenia, które zadecydowały o jego dalszym życiu. W okolicach wsi Kujawy pilotowany przez niego samolot podczas zniżania się do lądowania zahaczył o drzewo i uległ katastrofie. Ranny i poparzony, po zawołaniu „Jezu, ratuj!” usłyszał wewnętrzny głos. Wykonując jego polecenia, wydostał się z samolotu, który chwilę później uległ zniszczeniu.
Po powrocie do domu opowiedział o wszystkim żonie, która, jak się okazało, w chwili wypadku modliła się do Matki Bożej o jego bezpieczny powrót. Przypisując swoje ocalenie jej wstawiennictwu, na pamiątkę tego wydarzenia co wieczór o godz. 21 kierował do niej swoją modlitwę – apel.
W 1934 r., w podzięce za cudowne ocalenie życia, ufundował wotum dziękczynne w pobliskim sanktuarium w Mogile. Rok później doprowadził do postawienia w miejscu katastrofy upamiętniającego ją krzyża dziękczynnego.
W latach 1935-1937 był słuchaczem Wyższej Szkoły Wojennej w Warszawie. W czasie studiów zaczął gromadzić wokół siebie grupę młodych oficerów, na której czele zaczął głosić ideę tzw. mocnego człowieka – nowoczesnego rycerza łączącego wiarę z patriotyzmem, gotowego do jak najwierniejszej służby Bogu i Ojczyźnie.
W 1938 r. inicjatywa przyjęła formalne ramy poprzez powołanie Rycerskiego Zakonu Krzyża i Miecza. Organizacja, popierana przez Kościół oraz część środowisk prawicy, została jeszcze w tym samym roku zdelegalizowana przez władze sanacyjne i zaczęła działać tajnie.
Jej celem była realizacja nauki Chrystusa w życiu państwa i zdobycie dla Polski przewodnictwa moralnego wśród narodów, rozwój sił duchowych narodu w oparciu o etykę katolicką oraz wychowanie prawych ludzi - przewodników moralnych.
Jej członkowie codziennie wieczorem brali udział w apelu do Jezusa Chrystusa i Maryi - Królowej Narodu Polskiego, inicjując tym samym powstanie Apelu Jasnogórskiego, który został oficjalnie ustanowiony przez prymasa Stefana Wyszyńskiego w latach 50. ubiegłego wieku.
W lipcu 1939 r. kpt. Polesiński otrzymał przydział do lotnictwa Armii „Modlin” jako oficer sztabu dowódcy. We wrześniu ochotniczo brał udział w obronie Warszawy, stojąc na czele sformowanej na szybko eskadry złożonej z lotników, którzy działali przy Dowództwie Obrony Warszawy.
16 września wystartował z lotniska mokotowskiego z zadaniem nawiązania łączności z Naczelnym Dowódcą Lotnictwa w Brześciu nad Bugiem. Zestrzelony w okolicach Augustówki trafił do nieustalonego szpitala, gdzie zmarł na skutek odniesionych ran.
Źródło: polesinski.pl