Spór o nowy film dotyczący afery Amber Gold

0
0
0
/ By Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=58853772

Jacek Bromski zrobił film "Solid Gold" bazujący na wydarzeniach w sprawie Amber Gold. Jego film został wycofany jednak 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni z powodów formalnych. Współproducentem filmy jest TVP, które o tym zdecydowało, twierdząc, że film nie był gotowy. Bromski twierdzi, że nie chciał dodać odpowiednich scen i nie chciał się zgodzić na premierę przed wyborami, żeby film nie stał się narzędziem walki politycznej.

Jacek Bromski napisał w oświadczeniu: "Z ogromnym zaskoczeniem przyjąłem informację o wycofaniu mojego filmu z Konkursu Głównego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni na wniosek koproducenta filmu TVP SA, skierowany do dyrekcji Festiwalu".

TVP z kolei tłumaczy:

„Solid Gold” został wycofany z udziału w Festiwalu w Gdyni przez producenta filmu Akson Studio, w związku z tym, że nie został on jeszcze ukończony i odebrany przez TVP, która jest jego koproducentem.

Fabuła filmu od początku oparta była na motywach afery Amber Gold. Autorem takiego pomysłu był p. Jacek Bromski, który przyszedł osobiście do Telewizji Polskiej po wielomilionowe wsparcie i wsparcie takie dla filmu uzyskał. TVP podzieliła bowiem pogląd reżysera, że osadzenie akcji w realiach głośnej afery odpowie na społeczne zainteresowanie i stworzy przesłanki do uzyskania sukcesu kinowego. Potwierdza to szereg publikacji z tamtego okresu.

Tymczasem histeria wywołana latem br. przez „Gazetę Wyborczą” i środowiska sympatyzujące z osobami posądzanymi o współodpowiedzialność za aferę Amber Gold - na tyle udzieliła się reżyserowi Jackowi Bromskiemu, że zdecydował się… OCENZUROWAĆ WŁASNY FILM. Jacek Bromski w wyniku politycznego nacisku i środowiskowej psychozy WYCIĄŁ kluczowe sceny nawiązujące do afery Amber Gold, wstawione już do filmu, który w końcu stycznia 2019 roku osobiście, z satysfakcją dostarczył i zaprezentował w Telewizji Polskiej. W rezultacie powstał wyabstrahowany z realiów film o niczym, który na domiar złego reżyser wydłużył o pół godziny (!) do 140 minut łamiąc umowę koproducencką zakładającą fabułę o długości 110 minut.

Tak rażące i uchybiające etyce zawodowej i profesjonalizmowi decyzje godzące w dobro projektu „Solid Gold” uniemożliwiło TVP dokonanie odbioru filmu.

TVP liczy na odzyskanie przez Twórców cywilnej i artystycznej odwagi, odpolitycznienie swoich decyzji i przywrócenie filmu do uzgodnionego z TVP kształtu, co jest możliwe w oparciu o już nakręcony i zaprezentowany materiał zdjęciowy

Źródło: Redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną