Leszek Żebrowski o tym jak funkcjonariusze służb wojskowych PRL-u udawali kombatantów po 1989 r.
Historyk Leszek Żebrowski zwrócił uwagę, że funkcjonariusze służb wojskowych PRL-u tworzyli fikcyjne akta i preparowali swoje życiorysy, aby uchodzić za wrogów dawnego ustroju i otrzymać świadczenia kombatanckie.
Historyk stwierdził: "Po 1989 r. co sprytniejsi funkcjonariusze służb wojskowych PRL i pionu politycznego "ludowego" WP zaczęli sobie szukać nowego gniazdka. Rozpoczęli tworzenie... fikcyjnych Narodowych Sił Zbrojnych i preparowanie odpowiedniej dokumentacji. Oto jeden z przykładów: nominacja 17-letniego wówczas osobnika do stopnia "Podporucznika Felczera Medycyny". Zaczęło się składanie do Związku Żołnierzy NSZ stosów takich "dokumentów", trafiały też całe księgi oprawione w metal i skóry z załączonymi "planami" nigdy nie przeprowadzonych akcji".
Dodał też: "Były też "życiorysy"... pułkowników w pionie oficerów politycznych NSZ! Takiego pionu nigdy nie było...
Oczywiście zostali przepędzeni. Ale ilu takich spryciarzy stało się "kombatantami" przez inne, mniej szczelne stowarzyszenia, które za wszelką cenę (nawet taką) powiększały swe szeregi?".
Źródło: Facebook