Jak lekarze w Polsce zadłużają służbę zdrowia oraz okradają budżet państwa i podatnika?

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / pxhere.com

Prowadzona jest obecnie kampania pt. „Polska to chory kraj”. Organizuje ją Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie. Podobno rezydenci mało zarabiają.

Obecnie – przy spełnieniu określonych warunków - jest to kwota 3170 zł brutto przez pierwsze dwa lata, która następnie może zostać podwyższona do 3458 zł, a czasem nawet 4 600 zł. Kwoty te nie obejmują oczywiście dyżurów, które są płatne i za 24-godzinową zmianę rezydent może zarobić średnio 500 – 800 zł. Jak nie trudno policzyć przy 5-6 dyżurach w miesiącu i podstawie zarobki rezydentów wahają się w granicach 6 000 – 11 000 zł.

Chyba całkiem nieźle jak na polskie warunki, prawda?

Problem polega jednak na tym, że – jak wynika z wielu przeprowadzonych przeze mnie rozmów z różnymi osobami, w tym także prawcownikami polskiej służby zdrowia – lekarze kwalifikują się do bycia kolejną kastą, na wzór sędziów i innych grup zawodowych. Oni są wybrani, oni mają zarabiać dużo, ba ... bardzo dużo itd. itp. I najlepiej za nic nie odpowiadać, bo przysięga Hipokratesa została już jakiś czas temu zniesiona.

Kolejnym problemem jest to, na jakich zasadach działa NFZ oraz lekarze specjaliści. Jak podaje jeden z twitterowiczów, jego córka na NFZ musiałaby czekać do marca 2020, a przy skorzystaniu z wizyty prywatnej została przyjęta w ciągu 4 dni i przebadana na tym samym sprzęcie szpitalnym. Koszt badania pokrywa NFZ, czyli idzie to z naszych podatków. Szpitale mają limity srodków pieniężnych na wykonywanie takich badań, więc chciał nie chciał badania te obciążają budżety szpitali i dosyć często te szpitale zadłużają.

No ale lekarze, to wybrańcy, bo mogą zarabiać i narażać zdrowie pacjentów. Oczywiście nie wszyscy i jest cała masa dobrych lekarzy z powołania. Szczerze podziwiam ich pracę i chylę czoła przed ich poświęceniem i profesjonalizmem.

Tak czy owak może w tym całym biznesowym świecie warto pomyśleć o przywróceniu do zawodu lekarza przysięgi Hipokratesa? Może też czas skończyć z tym nadmiernym i chyba chorym elitaryzem i pójść w stronę zwykłego bycia człowiekiem?

 

A oto krótka dyskusja na ten temat na Twitterze.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: Mariusz Paszko/Twitter

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną