Policjanci dostali wówczas od 2 do 2,5 roku bezwzględnego więzienia za przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad osobą pozbawioną wolności.  Sędzia Krzysztof Korzeniewski podkreślił, że "nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, że oskarżeni zdawali sobie sprawę z cierpień, jakich doznawał zatrzymany Igor Stachowiak".