80 lat temu Stalin zatwierdził decyzję o rozstrzelaniu polskich jeńców
5 marca 1940 r. Biuro Polityczne KC Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego podjęło decyzję o wymordowaniu polskich oficerów więzionych w obozach na terenie ZSRR oraz innych więźniów polskich przetrzymywanych na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej.
Po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r. w niewoli znalazło się 240-250 tys. polskich jeńców, w tym ponad 10 tys. oficerów. Aresztowano również funkcjonariuszy Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza i innych formacji mundurowych, a także osadników wojskowych, ziemian, fabrykantów i urzędników.
Na początku października 1939 r. podjęto decyzję o utworzeniu dwóch „obozów oficerskich” w Starobielsku i Kozielsku oraz obozu w Ostaszkowie, przeznaczonego dla funkcjonariuszy policji, KOP i więziennictwa. Do marca 1940 r. skoncentrowano w nich większość oficerów Wojska Polskiego i policjantów więzionych w ZSRR.
2 marca 1940 r. szef NKWD Ławrientij Beria skierował do Józefa Stalina tajną notatkę, w której informował m.in.: „W obozach dla jeńców wojennych NKWD ZSRS i w więzieniach zachodnich obwodów Ukrainy i Białorusi obecnie znajduje się duża liczba byłych oficerów armii polskiej, byłych pracowników policji polskiej i organów wywiadu, członków nacjonalistycznych, kontrrewolucyjnych partii, członków ujawnionych kontrrewolucyjnych organizacji powstańczych, uciekinierów i in. Wszyscy są zatwardziałymi wrogami władzy sowieckiej, pełnymi nienawiści do ustroju sowieckiego”.
Według danych zawartych w piśmie, w obozach dla jeńców wojennych, nie licząc szeregowców i kadry podoficerskiej, przetrzymywano: „14 736 byłych oficerów, urzędników, obszarników, policjantów, żandarmów, służby więziennej, osadników i agentów wywiadu - według narodowości: ponad 97 proc. Polaków”. Notatka informowała również, że: „w więzieniach zachodnich obwodów Ukrainy i Białorusi przetrzymywanych jest ogółem 18 632 aresztowanych (wśród nich 10 685 Polaków)”.
Stwierdzając, że więźniowie ci stanowią „zdeklarowanych i nierokujących nadziei poprawy wrogów władzy sowieckiej”, szef NKWD wnioskował o rozpatrzenie ich spraw w trybie specjalnym, „z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary - rozstrzelanie”. Dodawał przy tym, że sprawy należy rozpatrzyć bez wzywania aresztowanych i bez przedstawiania zarzutów, decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia. Formalnie wyroki miały być wydawane przez Kolegium Specjalne NKWD, w składzie: Iwan Basztakow, Bogdan Kobułow i Wsiewołod Mierkułow.
Powyższe wnioski przedstawione przez Berię zostały w całości przyjęte 5 marca 1940 r. przez Biuro Polityczne KC WKP. Na omawianym piśmie szefa NKWD znalazły się aprobujące podpisy Stalina, Klimenta Woroszyłowa – marszałka Związku Sowieckiego i komisarza obrony, Wiaczesława Mołotowa – przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych i komisarza spraw zagranicznych, Anastasa Mikojana – wiceprzewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych i komisarza handlu zagranicznego.
3 kwietnia 1940 r. z obozu w Kozielsku wyruszył pierwszy transport jeńców kierowanych na egzekucję, dwa dni później rozpoczęła się likwidacja obozów w Starobielsku i Ostaszkowie.
Z Kozielska 4404 jeńców przewieziono do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy. 3896 jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach.
6287 jeńców z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie, obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje. Łącznie zamordowano 14 587 osób.
Na mocy decyzji z 5 marca 1940 r. NKWD wymordowało także około 7300 Polaków przebywających w różnych więzieniach na terenach włączonych do Związku Sowieckiego. Na Ukrainie rozstrzelano 3405 osób, na Białorusi - 3880.
Źródło: prawy.pl