Kiedy rząd odmrozi gospodarkę? Wicepremier odpowiada

"Ile to wszystko potrwa?" Wielu Polaków od kilku tygodni szuka odpowiedzi na to pytanie. Chodzi oczywiście o epidemię koronawirusa, a mówiąc dokładniej, jej skutki. Coraz częściej obok konsekwencji zdrowotnych zwraca się uwagę na te gospodarcze. Stąd zwiększa się liczba pytań kierowanych do przedstawicieli rządu. Na część z nich odpowiedziała w Radiu Plus wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Z jej słów wynika, że pełne odmrożenie polskiej gospodarki możliwe jest w lipcu.
– Wstępnie, według takiego scenariusza bazowego, mówimy o wznawianiu w wymiarze w miarę pełnym od początku lipca. Oczywiście nie wiemy dokładnie, kiedy to pełne wznowienie będzie możliwe. Musimy przyzwyczajać się do czasu nowej normalności. Takiej, gdzie będziemy utrzymywać dystans, będziemy nosić maseczki - stwierdziła Emilewicz. Jak podkreśliła, nie może być mowy o natychmiastowym powrocie do normalnego funkcjonowania usług gastronomicznych. Wszelkie luzowanie wcześniejszych restrykcji ma następować stopniowo.
– W momencie, kiedy gastronomia rozpocznie na powrót swoją działalność, na przykład liczba osób, które będą mogły się w jednym punkcie gastronomicznym znaleźć, będzie mniejsza niż przed zamknięciem. Z całą pewnością możemy mówić o horyzoncie dwóch, trzech tygodni, nie dłużej, bo nie wiemy, jak będzie rozwijać się liczba przypadków – wyjaśniała polityk Porozumienia. Podała również szacowane straty w polskiej gospodarce, spowodowane obostrzeniami wywołanymi pandemią koronawirusa.
– Analizujemy jaki procent produkcji jest wyhamowany. Analizujemy dzień do dnia, tydzień do tygodnia i miesiąc do miesiąca. Nasze szacunki mówią o 7 mld złotych dziennie i około 139 mld w skali miesiąca – poinformowała Emilewicz. Jak dodała, obecny wskaźnik bezrobocia wynosi 6 procent.
– Marzec w ujęciu miesiąc do miesiąca był pierwszym od kilku lat, kiedy liczba zawieszanych działalności była wyższa niż rejestrowanych nowych. W tygodniu po świętach Wielkanocnych obserwujemy wyhamowanie zawieszania działalności gospodarczej – stwierdziła minister rozwoju na antenie Radia Plus.
Pozostaje mieć nadzieję, że polska gospodarka w miarę możliwości szybko podniesie się po przestoju spowodowanym rządowymi restrykcjami. Czy się to uda, zależy w dużej mierze od trafności decyzji władz, które powinny ułatwić powrót na rynek zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorcom. Zdaniem wielu z nich, dotychczasowe działania rządu są niewystarczające.
PZ/DoRzeczy.pl
Źródło: DoRzeczy.pl