Ataki na kapłana. W Niemczech odradza się rasizm?

0
0
0
/ dw.com

Niepokojące wieści płyną od naszych zachodnich sąsiadów. W jednej z tamtejszych parafii diecezja musiała odwołać pochodzącego z Nigerii księdza. Wszystko za sprawą wielokrotnych ataków na niego oraz groźbami pozbawienia życia.

Diecezja Spira w Niemczech wyjaśnia, że odwołanie kapłana z funkcji proboszcza było konieczne ze względu na troskę o zdrowie i życie kapłana. - Krok ten był nieunikniony w trosce o ochronę i zdrowie kapłana. Byłoby nieodpowiedzialne narażanie go na dalsze niebezpieczeństwa – powiedział wikariusz generalny diecezji ksiądz Patrick Asomugha.

Kapłan swoją pracę w parafii Queidersbach niedaleko Kaiserslautern rozpoczął w 2017 roku. Jednak od połowy ubiegłego roku zaczęły spotykać go groźne i nieprzyjemne sytuacje. Na początku diecezja poinformowała o dwóch włamaniach na plebanię, które przyniosły bardzo duże straty. Następnie na jesieni w samochodzie duchownego przebito opony a w marcu grożono mu śmiercią. Władze diecezjalne poinformowały o wszystkim niemiecką policję i trwa dochodzenie w sprawie tych zdarzeń.

Ksiądz wydał oświadczenie, w którym poinformował że z uwagi na ataki na niego nie może sprawować powierzonego mu stanowiska. - W tych warunkach nie mogę pełnić swej funkcji proboszcza. Ataki niemal całkowicie uniemożliwiają mi prowadzenie normalnego życia parafialnego – powiedział duchowny. Na tę chwilę ma on otrzymać nowe obowiązki w swojej diecezji.

Kapłan był aktywny na polu wzywania do pojednania. Co pewien czas wzywał do niego. W październiku zeszłego roku odprawił nawet w swojej parafii nabożeństwo solidarności. W modlitwach wzięło udział ponad  osób okazując tym samym sprzeciw wobec rasizmu.

Głos w tej sprawie zabrało także Diecezjalne Stowarzyszenie Katolickiej Młodzieży Niemieckiej. Władze tej organizacji wyraziły swoje zaniepokojenie z powodu konieczności odejścia kapłana z parafii Queidersbach. Pogróżki pod jego adresem zostały potraktowane bardzo poważnie. Stowarzyszenie poinformowały, że do ataków na księdza doszło z powodów rasistowskich. „Zarząd diecezjalny jest oburzony faktem, że ludzie muszą opuścić swoje miejsca czy odchodzić z pełnionych funkcji ze względu na kolor skóry, pochodzenie czy inne właściwości” – można przeczytać w dokumencie opublikowanym przez władze stowarzyszenia. W opublikowanym tekście podkreślane jest zawstydzenie z powodu faktu, że takie sytuacje dzieją się w kontekście Kościelnym. Stowarzyszenie podkreśla też brak zgody na tego typu sytuacje: „Potępiamy każdą formę przemocy psychicznej i fizycznej”. Na ręce kapłana i jego bliskich przekazano także wyrazy współczucia i solidarności. Wszystkim parafianom także przekazane zostało słowa „ubolewania z powodu tych zajść”.
Takie przypadki nie są u naszych sąsiadów niczym odosobnionym. 19 lutego 43-letni Niemiec w Hanau w pobliżu Frankfurtu nad Menem zastrzelił 10 osób, po czym popełnił samobójstwo. Według informacji ministra spraw wewnętrznych Hesji Petera Beutha istnieją przesłanki wskazujące na „motyw ksenofobiczny”. Prokuratura federalna prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Jak poinformował prokurator federalny Peter Frank, podejrzany sprawca działał „z głęboko rasistowskich pobudek”.

Takie działania są często wiązane z sytuacją jaka powstała w Niemczech w związku z kryzysem jaki w tym kraju wywołała fala imigrantów oraz rosnące w siłę środowiska islamskie. Niektórzy z Niemców buntują się przeciwko takiemu stanowi rzeczy i w konsekwencji dochodzi do aktów przemocy na tle rasistowskim.

Związany z całą sytuacją rasizm może być tylko jednym z powodów ataków na księdza z Nigerii. Nie da się ukryć, że szczególną niechęcia mainstream oraz media w Niemczech (podobnie z resztą jak i na całym świecie) darzą Kościół katolicki. W połowie ubiegłego roku o szczególnej sytuacji Kościoła katolickiego w Niemczech pisał Klub Jagielloński. „Medialne ataki na katolicyzm, uruchomione z pełną siłą w dobie wojny kulturowej, doprowadziły do tego, że do dziś w Niemczech antyklerykalizm przejawia się głównie jako antykatolicyzm. Nieporównywalnie większą uwagę przykuwają prawdziwe lub wyimaginowane skandale wśród przedstawicieli Kościoła katolickiego niż wśród ewangelickiego. W debacie publicznej stosunkowo rzadko rozprawia się o przypadkach molestowania seksualnego w kościele innym niż rzymski.” – zaznacza stowarzyszenie.

Trudno wyrokować co głównie było przyczyną tego zdarzenia. Media włączają je w ataki rasistowskie z jakimi co jakiś czas w Niemczech mamy do czynienia. Jednak nie przypadkowym wydaje się fakt, że obiektem ataków został akurat ksiądz katolicki. Liberalna polityka i wzywanie do powszechnego szacunku przy jednoczesnej krytyce Kościoła katolickiego mają zgubny wpływ. Pozostaje mieć nadzieje, że takie przypadki pozostaną jednostkowymi. Inaczej, jak pokazuje historia Niemiec, należy mieć się na baczności.

DZ

Źródło: KAI

 

Źródło: KAI

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną