W islamie zaczyna się Ramadan. Czy muzułmanie trzymają się restrykcji?
23 kwietnia wieczorem dla wyznawców islamu, których jest na świecie ok. 1,3 mld ludzi, zaczął się Ramadan - święty miesiąc postu, który jest także czasem wspólnych modlitw. Sprawdzamy, jak muzułmanie patrzą na sprawy obostrzeń w tym czasie.
Wiele meczetów na całym świecie jest zamkniętych, Indonezja, która ma największą na świecie populację muzułmanów, zakazała corocznego exodusu, w którym mieszkańcy miast wracają do domów na wsi w całym kraju, a Arabia Saudyjska odwołała coroczną pielgrzymkę hadżdż do świątyni Al-Kaba w Mekce, najświętszym miejscu islamskim. Dystans społeczny i izolacja stoją w sprzeczności z samą esencją Ramadanu, która kładzie nacisk na społeczność - czas na nawiązywanie nowych przyjaźni, a także nawiązywanie kontaktów z bliskimi.
Jordania zawiesiła specjalne wieczorne modlitwy Tarawih w meczetach, wzywając obywateli do ofiarowania ich w domu.
Miesięczne bazary podczas Ramadanu ze straganami z żywnością, napojami i ubraniami, zwykle ruchliwymi miejscami, nie są dozwolone w Malezji, Brunei i Singapurze.
W malezyjskim stanie Selangor sułtan zawiesił działalność religijną w meczetach do co najmniej 31 maja.
Niektóre kraje islamskie mają jednak inne podejście. Algieria i Zjednoczone Emiraty Arabskie ogłosiły, że złagodzą godzinę policyjną na czas Ramadanu.
Źródło: www.aljazeera.com