Modlitwa rolników za przetrzymywanych w areszcie kolegów [WIDEO]
Do wzruszających scen doszło wczoraj przed Aresztem Śledczym w Szczecinie, gdzie rolnicy pikietowali, solidaryzując się z aresztowanymi kolegami – odmówili modlitwę i odśpiewali Rotę.
Relacja wideo ze zgromadzenia przed Aresztem Śledczym
Rozpoczęty w poniedziałek protest rolników w Szczecinie trwa. Dzisiaj przed Aresztem Śledczym znów będzie pikieta. Zachodniopomorska Rada Wojewódzka NSZZ RI „Solidarność”, żąda natychmiastowego uwolnienia rolników z okolic Pyrzyc, zatrzymanych w dniu 06 października 2015 r., podejrzanych o popełnienie przestępstwa polegającego na udziale w zorganizowanej grupie przestępczej.
Protest rozpoczął się o godzinie 12:00 przed Oddziałem Terenowym Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie, gdzie złożona została petycja na ręce dyrektora tamtejszej placówki ANR Roberta Zborowskiego, w której rolnicy domagają się aby podał się do dymisji. Przypomnijmy, że to Robert Zborowski złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez rolników z rejonu Pyrzyc.
- Solidaryzujemy się z tymi rolnikami, bo - tak prawdę mówiąc - każdy z nas mógłby być tutaj zamiast nich. Każdy kto kupował ziemię i nie licytował staje się winnym. To - jak jeden z kolegów powiedział - są męczennicy za sprawę - powiedział organizator protestu Edward Kosmal, Przewodniczący zachodniopomorskiej Rady Wojewódzkiej NSZZ RI „Solidarność”.
Następnie ulicami miasta przejechało kilkadziesiąt maszyn rolniczych pod Prokuraturę Okręgową oraz Areszt Śledczy w Szczecinie, gdzie osadzeni są zatrzymani rolnicy. Protestujący pod bramą główną aresztu około stu pięćdziesięciu rolników okrzykiem „CHŁOPI RAZEM!” okazali solidarność z zatrzymanymi. Protestujący rolnicy oraz rodziny aresztowanych rolników wzięli udział w Mszy Świętej w Katedrze p.w. św. Jakuba Apostoła.
JN
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl