Problem aborcji nie został rozwiązany, ponieważ nie sięga przyczyn. Aborcja nie jest przyczyną, jest skutkiem. Nie wystarczy bronić dziecka, należy doprowadzić do sytuacji, w której aborcja nie przyjdzie ludziom nawet do głowy, należy uczyć ludzi kochać prawdziwą, altruistyczną miłością – powiedziała dr Wanda Półtawska podczas Kongresu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia w krakowskich Łagiewnikach.

Podkreśliła za Pawłem VI potrzebę szerzenia klimatu czystości oraz położenie nacisku na znaczenie aktu małżeństwa. - Nie masz planować rodziny, masz planować realizację Bożego planu, bo nie ty dajesz życie – przypomniała. - Człowiek się rodzi, ponieważ jest, i o tym stworzeniu naucza Karol Wojtyła w swojej teologii ciała - uświadamiała.

Dr Wanda Półtawska zwróciła uwagę, że demoralizacja w narodzie rozpoczęta trwa, natomiast jedynym rozwiązaniem jest odwrócenie myślenia.

- Płeć nie jest w narządach, jest w całej strukturze, w każdej komórce – podkreślała, obnażając ideologiczną istotę pojęć takich jak „sex” czy „gender”.

Jak tłumaczyła, Pan Bóg stworzył ciało po to, aby dać ludziom udział w swojej mocy stwórczej. Wskazywała, iż to ludziom Bóg powierzył zadanie sprowadzania na świat kolejnych ludzi. - Nie stwarza ludzi: Adam i Ewa i koniec - skonstatowała. 

Dr Półtawska ubolewała, iż zniknęło pojęcie odwagi cywilnej. - Patrzę jak ludzie są zastraszeni i zakłamani. Nie uczą odwagi cywilnej ani rodzice, ani szkoła, ani mass media, ani to Radio Maryja - mówiła.

Za szczególne zagrożenie zarówno dla ciała, jak i duszy człowieka, uznała procedurę sztucznego zapłodnienia, obecnie refunowaną z pieniędzy wszystkich podatników. - In vitro to jest odrzucenie Stwórcy, zastąpienie Boga-stworzyciela. Stąd powstało piekło, przecież Lucyfer chciał zastąpić Stwórcę – ostrzegała.

- Naród żyje w grzechu śmiertelnym, króluje diabeł, a ludzie z diabłem nie walczą, bo w niego nie wierzą – nie kryła smutku. Zwróciła uwagę na istniejące jeszcze za Jana Pawła II zorganizowane struktury zła, co do których ludzie często nie mają pojęcia, że do nich należą.

Swój wykład, zatytułowany „Św. Jan Paweł II, obrońca pięknej miłości”, w którym przypomniała nauczanie tego świętego papieża w zakresie życia, człowieka i rodziny, zakończyła stwierdzeniem o konieczności uświadamiania rodzicom, iż powinni zabronić młodzieży swobody seksualnej, jako że teraz cudzołóstwo stało się sposobem realizowania młodości. - Żal mi tej młodzieży – powiedziała, zwracając uwagę, iż św. Jan Paweł również dostrzegał zagrożenia związane z odrzuceniem czystości i konsekwencje z tym związane.

Anna Wiejak

Fot. Mariusz Kubik

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.