Palestyńczycy sprzedawani przez Izraelczyków na organy

Ciała zabitych w wyniku starć z izraelskimi żołnierzami zwracane są stronie palestyńskiej bez organów. Te ostatnie są pobierane i sprzedawane.

Ambasador Palestyny przy ONZ poinformował, że reżim w Tel Awiwie pobiera organy od Palestyńczyków rannych w wyniku starć z siłami izraelskimi na terytoriach okupowanych.

W liście wystosowanym w tej sprawie do Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-moona Rijad Mansour stwierdza, że ciała, które są przekazywane stronie palestyńskiej, są pozbawione rogówek oraz organów wewnętrznych. „Przeprowadzone sekcje zwłok ujawniły, że ciała zabitych przez okupanta są pozbawione organów” napisał Mansour.

Jednocześnie wniósł oficjalny protest przeciwko takim działaniom oraz „permanentnej agresji wobec narodu palestyńskiego”, jako że przez ostatni miesiąc można było zaobserwować nasilenie stosowania przemocy oraz środków opresji.

To nie pierwsza tego typu sprawa. Kwestia handlu organami pobranymi nielegalnie i wbrew woli dawców od Palestyńczyków po raz pierwszy światło dzienne ujrzała w 2009 r. po opublikowaniu w jednym ze szwedzkich dzienników szczegółowego raportu w tej sprawie.

Jak wynika z informacji uzyskanych przez amerykański dziennik „The New York Times” pośrednicy w handlu organami zarabiają na tym procederze bajońskie sumy. Gazeta podkreśla, że z dostępnych danych wynika, iż od 2000 roku Izraelczycy odgrywają „nieproporcjonalną rolę” w handlu ludzkimi organami.

Ciała palestyńskich ofiar izraelskiej okupacji są wydawane rodzinom na długo po śmierci.

Karolina Maria Koter

Źródło: Press TV

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.