KORWiN: Trzeba zlikwidować układ i... PSL

Domagamy się przyspieszonych wyborów samorządowych. Przypominamy, że poprzednie wybory w sposób oczywisty zostały zmanipulowane, celowo, czy nie celowo. Ich wynik w absolutnie nie odzwierciedla sytuacji politycznej. W tej chwili trwa układ, który trwać nie powinien – stwierdził Janusz Korwin-Mikke podczas zwołanej w Sejmie konferencji prasowej.

Konrad Berkowicz, lider partii KORWiN przypomniał, że po wyborach w Krakowie został zorganizowany protest, w którym udział wzięło kilka tysięcy ludzi (ok 5 tys.). - Ci ludzie wyszli na ulicę dlatego, że byli przekonani, że wyniki publikowane sukcesywnie na stronach PKW nie odzwierciedlają rzeczywistości. Było mnóstwo przypadków, w których ludzie sprawdzali wyniki w komisji, w której oddawali głosy i okazywało się, że kandydat, na którego oddali głos ma zero głosów. To ich przekonało, że coś jest nie tak - zaznaczył.

Podkreślił, iż to właśnie wówczas PKW przestała publikować szczegółowe wyniki z konkretnych komisji obwodowych.

- Skala tego zjawiska może być bardzo duża, dlatego domagamy się, żeby nie palić tych kart, ale je przebadać – dodał Mikke.

Z kolei Przemysław Wipler podkreślał, iż zwycięskie ugrupowanie będzie miało większość w Sejmie i wszelkie możliwości, aby ogłosić decyzję o zorganizowaniu wcześniejszych wyborów samorządowych.

Jego zdaniem najlepszym powodem dla przeprowadzenia wcześniejszych wyborów będzie likwidacja powiatów, a co za tym idzie toczącej Polskę niczym rak partii Polskie Stronnictwo Ludowe.

- Likwidacja powiatów da ponad 3 mld zł oszczędności, zmniejszy biurokrację i zmniejszy konflikty między szczeblami samorządowymi, a jednocześnie pozwoli na zlikwidowanie jednej z większych patologii polskiej polityki, czyli PSL – stwierdził, podkreślając, iż ta formacja żyje w znacznej mierze ze stołków urzędniczych w powiatach. - Likwidacja tej formacji to jak likwidacja raka, który niszczy polską politykę – skonstatował.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.