Politpoprawność zabrania policji ścigać zbrodnie muzułmańskiego „honoru”

0
0
0
/

Informacje, że siły policji w Wielkiej Brytanii czują się sparaliżowane polityczną poprawnością, kiedy prowadzą sprawy o zbrodnie, których motywem był muzułmański „honor”, są wielce niepokojące – stwierdziła brytyjska deputowana Louise Bours, odnosząc się do ostatnich doniesień, według których jeśli chodzi o tego typu przestępstwa, nie istnieje ani ścigalność, ani prewencja.

 

 

Brytyjska parlamnetarzystka jest również zaniepokojona faktem kompletnego nieprzygotowania do prowadzenia dochodzeń w tych sprawach oraz prewencji – w całym kraju są do tego przygotowane zaledwie 3 komisariaty.


- To jakieś szaleństwo. Jestem pewna, że dla większości ludzi, jeżeli to ich córka miałaby być obrzezywana, wykorzystywana i sprzedawana, chroniliby ją przed tym z użyciem wszelkich możliwych środków i do diabła, jak nazywać ludzi, którzy wzywają do takich zbrodni – mówiła. - Policja istnieje dla ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz ich mienia, a nie po to, aby była wodzona za nos przez ideologię kulturową. Policjanci muszą wreszcie zacząć właściwie wykonywać swoje obowiązki, jeżeli dochodzi do tego rodzaju nadużyć i przemocy – dodała, podkreślając, iż mundurowi nie interweniują, ponieważ obawiają się oskarżenia o rasizm.


- Jest oczywiste, że ludźmi oskarżającymi o rasizm tych, którzy karzą muzułmanów za gwałt, nadużycia i obrzezanie dziewcząt, będą ci, którzy te zbrodnie popełniają i starają się znaleźć sposób na usprawiedliwienie tego nikczemnego i prymitywnego zachowania – skonstatowała.

 

W ciągu ostatniego roku w Wielkiej Brytanii odnotowano ponad 11 000 przestępstw tłumaczonych muzułmańskim „honorem”.

 

Anna Wiejak


WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną