Włochy: lepiej nie stukać się kieliszkami i unikać... niezaszczepionych!

0
0
0
/ Adobe Stock

Unikać kontaktów z osobami niezaszczepionymi, nie stukać się kieliszkami przy toaście, nie podawać sobie telefonu, by złożyć życzenia - oto rady, jak bezpiecznie spędzić sylwestra w dobie Omikrona. Publikuje je włoska prasa.

We Włoszech zakażenia koronawirusem rosną w tych dniach lawinowo, a ich dobowa liczba wyniosła w środę prawie 100 tysięcy. Zabronione są zabawy sylwestrowe na placach, a dyskoteki i kluby są zamknięte. Przed piątkowymi spotkaniami radzi się, by w przeddzień kolacji sylwestrowej lub najpóźniej rano zrobić test na obecność koronawirusa. Są one wykonywane masowo; ostatnio codziennie ponad milion. Ponadto zaleca się unikanie kontaktów z osobami niezaszczepionymi, a także zachowanie dystansu i noszenie maseczek.

 

Odradza się urządzanie przyjęć z udziałem więcej niż 10 osób. Przy stole, podkreślają eksperci, biesiadnicy powinni siedzieć w bezpiecznej odległości od siebie. Następna rekomendacja to wietrzenie pomieszczeń. Okno powinno być cały czas uchylone, a co pół godziny - otwierane na oścież. Jest też przestroga, by nie śpiewać i nie krzyczeć unikając w ten sposób zakażenia drogą kropelkową. Podczas zabawy sylwestrowej nie należy przekazywać sobie telefonu, by po kolei składać życzenia; nie powinno też się wymieniać pocałunków i uścisków z osobami, z którymi nie mieszka się pod jednym dachem. Trzeba unikać dzielenia się kieliszkami i sztućcami i lepiej nie urządzać szwedzkiego stołu - radzą eksperci. Zachęcają też do tego, by nie stukać się kieliszkami podczas wznoszenia toastu.

 

O 80 proc. wzrosła w ciągu tygodnia liczba zakażeń we Włoszech, przy znacznie mniejszym wzroście liczby zgonów i hospitalizacji - podała w czwartek medyczna fundacja Gimbe w kolejnym raporcie z monitoringu epidemii. Ostrzegła przed chaosem w systemie testów na koronawirusa. W ostatnich siedmiu dniach liczba zmarłych wzrosła o 16 proc., a chorych przyjmowanych do szpitali na intensywną terapię o 13 proc. Jak odnotowano, nowych przypadków koronawirusa przybywa regularnie od dwóch miesięcy, ale miniony świąteczny tydzień był pod tym względem rekordowy - stwierdzono ich 320 tysięcy. Tylko w środę było ich prawie 100 tysięcy, najwięcej od początku pandemii.

 

Bilanse infekcji rosną w całym kraju, ale najbardziej w regionie Umbria - zakażeń przybyło tam o 257 proc. w porównaniu z poprzednim tygodniem. W 45 miastach-stolicach prowincji liczba zakażeń przekroczyła 500 na 100 tysięcy osób. To ponad 10 razy więcej niż poziom, przy którym uznaje się, że epidemia jest pod kontrolą. Ponadto fundacja odnotowała w raporcie, że chaos ogarnął system testowania na koronawirusa, bo zbyt wiele jest fałszywych negatywnych wyników badań antygenowych.

 

W ciągu tygodnia wykonano 5,1 mln testów. Jak ostrzegli eksperci Gimbe, „niekontrolowany run na testy przeciąża cały system, uniemożliwiając badanie przede wszystkim tych, którzy naprawdę tego potrzebują”. 78 proc. ludności Włoch otrzymało dwie dawki szczepionki, ale bez żadnej jest jeszcze ponad 9 mln osób, w tym 2,3 mln ludzi powyżej 50 lat oraz 3,4 mln dzieci w wieku od 5 do 11 lat.

 

WO

 

 

Źródło: PAP

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną