Państwo Islamskie szykuje broń masowej zagłady
ISIS rekrutuje fizyków, chemików i programistów, żeby opracowali broń masowego rażenia przeciw Zachodowi – wynika z opublikowanego właśnie raportu Parlamentu Europejskiego.
Zgodnie z treścią tego opracowanego po atakach w Paryżu dokumentu, ISIS już wcześniej przemycało broń masowego rażenia do Europy.
Raport przestrzega przed bagatelizowaniem użycia takiej broni przez terrorystów. Dokument podaje, że rocznie odnotowuje się 150 przypadków przemytu komponentów nuklearnych bądź radiologicznych oraz że ISIS rekrutuje wykształcone osoby, szczególnie specjalistów w dziedzinie fizyki, chemii i informatyki, którzy są w stanie wyprodukować śmiertelną broń z podstawowych składników.
Szef Europolu Rob Wainwright po atakach w Paryżu powiedział: „Mamy do czynienia z poważną, dobrze zaopatrzoną i zdeterminowaną międzynarodową organizacją terrorystyczną, która podejmuje obecnie działania na ulicach miast Europy. Stoimy twarzą w twarz z największym zagrożeniem terrorystycznym od 10 lat”. Wainwright alarmuje, że ISIS ma „bardzo dobre zaplecze jeśli chodzi o zaopatrzenie i bojówkarzy”.
Wolfgang Rudischhauser, szef Centrum ds. Broni Masowego Rażenia przy NATO mówi: „ISIS rzeczywiście posiadło już wiedzę, a w niektórych przypadkach i ludzkie doświadczenie niezbędne by używać broni chemicznej, biologicznej, radiologicznej i nuklearnej jako narzędzia terroru”.
Służby wywiadowcze będą przesłuchiwać bojówkarzy wracających z dżihadu, żeby sprawdzić czy mają specjalistyczną wiedzę o broni masowego rażenia. Również osoby o radykalnych poglądach, które mają dostęp do niebezpiecznych obszarów, będą na celowniku władz. Brytyjska policja przeprowadziła już ćwiczenia, jak reagować w przypadku różnych ataków terrorystycznych, jednak autorzy raportu uważają, że rządy powinny „rozważyć publiczne omówienie zagrożeń bronią chemiczną, biologiczną, radiologiczną a nawet nuklearną”.
Źródło: euroislam.pl Daily Mail
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl