Jak Polacy ufają Niemcom? Nie będziecie zdziwieni, ale… jest pewien szczegół [Komentarz]

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Screenshot - YouTube

W niedzielnym wydaniu niemieckiego „Welt am Sonntag” możemy przeczytać o nastrojach i komentarzach po niedawnej wizycie szefa partii SPD Larsa Klinbeila w Polsce. Przy tej okazji autor tekstu Philipp Fritz porusza temat zaufania Polaków do Niemców. Konkluzją zdecydowanie zdziwieni nie będziecie, ale pojawia się jeden nowy szczegół.

Jak więc uważa Fritz, owo zaufanie w Polsce do Niemców jest „bliskie zeru”.

To miała być jedna z najważniejszych podróży zagranicznych Larsa Klingbeila od objęcia w grudniu 2021 roku stanowiska przewodniczącego partii. Klingbeil miał pod koniec czerwca w Warszawie uznać błędy niemieckiej polityki zagranicznej i zapewnić Polaków, że Niemcy są solidnym partnerem w UE i NATO” – uważa niemiecki dziennikarz.

Relacje te – pisze Fritz – pogarszają się od lat. Nowością jest jednak, że niemiecka prasa w ogóle zaczyna o tym pisać, a ten tekst jest już kolejny w ostatnim czasie.

Można by więc przypuszczać, że jest to z tamtej strony jakiś krok w dobrym kierunku. Nic bardziej mylnego. Niemiecka buta nie znika. Friz pisze, że „nie można jednoznacznie stwierdzić, które z państw ponosi za to winę”. Myślenie iście w stylu promowanym przez kiedyś Stalina, a obecnie przez Putina i jego szczekaczki.

Co prawda zwraca uwagę na to, że „niemiecki rząd latami ignorował polskie interesy bezpieczeństwa, w szczególności energetycznego, i realizował m.in. projekt Nord Stream 2”, ale już nie wyjaśnia dalej, że nadal w rozumieniu Niemców kraj dla nich „przyjazny”, to dokładnie to samo, co dla sowieckiej Rosji „kraj bratni”. I takie podejście mogliśmy obserwować za całych rządów PO-PSL.

Przytacza za to słowa wymierzane w Niemcy przez polityków polskich, ale z w typową niemiecką butą i arogancją udaje, że nie dostrzega, że przez te wszystkie lata powojenne Niemcy nie zrobiły nic, żeby naprawić zbrodnie i krzywdy z czasów II wojny światowej.

Pisze za to o wyimaginowanych „naruszeniach praworządności w Polsce”. Można by powiedzieć, jak typowy funkcjonariusz niemieckiej prasy. Także i tu nadal nic się nie zmieniło. I zapewne samo z siebie ani z inicjatywy niemieckiej nie zmieni się nigdy.

Źródło: salon24.pl, prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną