29-letnia Hyejeong Shin sfałszowała akt urodzenia, aby udawać 16-latkę i uczęszczać na zajęcia w New Brunswick High School. Jej prawnik twierdzi, że chciała wrócić do "środowiska, które wspomina z sentymentem".
Shin została oskarżona przez wielką ławę przysięgłych o dostarczenie fałszywego dokumentu rządowego i utrudnianie własnego procesu. W poniedziałek w sądzie nie przyznała się do winy.
Absolwentka Rutgers University uczęszczała na zajęcia przez cztery dni, zanim administratorzy szkoły dowiedzieli się, że jest kobietą w wieku 29 lat, a nie nastolatką.
Obrońca powiedział, że jego klientka - która przeniosła się z Korei Południowej do USA, aby uczęszczać do prywatnej szkoły z internatem w wieku 16 lat - nie miała złych intencji i była po prostu samotna. Powiedział, że tęskniła za środowiskiem podobnym do tego, w którym przebywała w szkole z internatem, otoczona przyjaciółmi i miała nadzieję odtworzyć je w New Brunswick High School, donosi ABC.
Policja z Nowego Brunszwiku wcześniej powiedziała, że nie wierzy, że próba ponownego uczęszczania Shin do szkoły średniej wynikała z chęci wyrządzenia krzywdy uczniom, wydziałowi lub pracownikom.
Oskarżona oszustka ma nadzieję, że zostanie przyjęta do programu interwencji przedprocesowej, aby uniknąć więzienia, jej adwokat powiedział podczas poniedziałkowego przesłuchania.
Shin planuje następnie wrócić do Korei Południowej 13 lat po tym, jak przeniosła się do USA, podaje ABC. Według mediów zachowanie kobiety było spowodowane załamaniem, jakie przeżyła po rozwodzie.
Źródło: nypost.com
