Theodore McCarrick, który ma już 92 lata, jest oskarżony o napaść na 18-letniego chłopca w domku nad jeziorem w południowo-wschodnim regionie stanu w 1977 roku. Jak podaje Associated Press, rzekoma ofiara powiedziała śledczym, że McCarrick wykorzystywał go seksualnie od 11 roku życia. Zarzuca też, że McCarrick zabierał go na przyjęcia, gdzie inni mężczyźni napastowali go seksualnie. Skarga została złożona w piątek.
McCarrick był kiedyś jednym z najbardziej wpływowych prałatów w Stanach Zjednoczonych. Wyświęcony przez nowojorskiego kardynała Spellmana w 1958 roku, osiągnął wyżyny, zostając w 2000 roku arcybiskupem Waszyngtonu, a w 2001 roku kardynałem. Po przejściu na emeryturę jako arcybiskup, ówczesny kardynał utrzymywał swoje wpływy jako podróżujący po świecie fundraiser. Jego kariera kościelna zakończyła się definitywnie dopiero w 2017 roku po tym, jak do archidiecezji nowojorskiej wpłynął wiarygodny zarzut, że molestował seksualnie nastoletniego chłopca. Opinia publiczna odkryła wówczas, że pogłoski o jego drapieżnym zachowaniu wirowały w kręgach amerykańskiego Kościoła od dziesięcioleci, a z ofiarami zawarto ugody.
Źródło: prawy.pl