Prokurator w poniedziałek w swoim wstępnym oświadczeniu w ponownym procesie gwiazdy "That '70s Show", aktor Danny Masterson odurzył, a następnie zgwałcił trzy kobiety w swoim domu w Hollywood w latach 2001-2003.
Zastępca prokuratora okręgowego Reinhold Mueller powiedział, że Masterson dodał substancje do drinków, które podał długoletniej dziewczynie i dwóm kobietom, które znał z kręgów przyjaciół wokół Kościoła Scjentologii.
"Dowody pokażą, że były one odurzone" - powiedział Mueller ławie przysięgłych. Obrona zaprzecza, że takie dowody istnieją.
W pierwszym procesie, który zakończył się unieważnieniem procesu, gdy ława przysięgłych nie zgodziła się co do wszystkich trzech zarzutów, Mueller musiał sugerować się zeznaniami kobiet, które twierdziły, że były oszołomione, zdezorientowane i czasami nieprzytomne, gdy opisywały, że aktor je gwałcił.
Jednak sędzia Sądu Najwyższego Los Angeles Charlaine F. Olmedo zezwoliła na bezpośrednie zeznania podczas drugiego procesu.
Adwokat Mastersona, Philip Cohen, powiedział w oświadczeniu wstępnym obrony, że te mgliste historie i zapewnienia są wszystkim, co ma oskarżenie, i powiedział przysięgłym, "nie ma zarzutu o narkotyki w tej sprawie".
Adwokaci obu stron przyznali, że nie ma dowodów kryminalistycznych na jakiekolwiek substancje, które Masterson mógł podać kobietom, ponieważ dochodzenie policyjne, które doprowadziło do dwóch procesów, nie rozpoczęło się aż do około 15 lat po wydarzeniach.
