Watykan: staranował bramę św. Anny. Gwardzista musiał strzelać

0
0
0
Gwardia szwajcarska
Gwardia szwajcarska / Pixabay

Stolica Apostolska podała, że w czwartek wieczorem mężczyzna staranował bramę św. Anny, kiedy nie został wpuszczony na teren Watykanu.

Żandarmi watykańscy oddali strzały w przednie opony pędzącego samochodu, po tym, jak kierowca przekroczył bramę, ale pojazd zdołał kontynuować jazdę. Gdy samochód dotarł do dziedzińca San Damaso Pałacu Apostolskiego, kierowca wysiadł i został natychmiast aresztowany przez watykańskich gwardzistów.

Watykan powiedział, że kierowca miał około 40 lat i był w "poważnym stanie psychofizycznym". Był przetrzymywany w koszarach watykańskich.

Nie było jasne, czy papież Franciszek był gdziekolwiek w pobliżu incydentu, który który miał miejsce po godzinie 20:00 przy bramie św. Anny, jednym z głównych wejść do Państwa Watykańskiego w samym sercu Rzymu.

Franciszek mieszka po drugiej stronie Watykanu w hotelu św. Marty, gdzie o tej porze zwykle je kolację i udaje się do swojego pokoju. W oświadczeniu Watykanu napisano, że gdy tylko gwardziści wszczęli alarm, główna brama blokująca dostęp do placu przed hotelem Franciszka została zamknięta.

Źródło: ctvnews

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną