Papież został zmuszony do odwołania kilku spotkań pod koniec maja po tym, jak osłabiła go gorączka. W marcu był również hospitalizowany z powodu zapalenia oskrzeli, ale dobrze zareagował na antybiotyki. Opuszczając szpital przy tej okazji, Franciszek zażartował, że "wciąż żyje".

Technicznie nazywana laparotomią, środowa procedura obejmuje znieczulenie ogólne i ma na celu naprawę przepukliny, która według Watykanu powodowała "nawracające, bolesne i pogarszające się" objawy.

Według źródeł medycznych interwencja jest prawdopodobnie związana z operacją usunięcia połowy okrężnicy, którą Franciszek przeszedł w 2021 roku.

Oprócz operacji jelita grubego dwa lata temu, Franciszkowi usunięto część jednego płuca po ciężkim ataku zapalenia płuc w młodości. Niedawno, w 2019 roku, przeszedł operację oczu w rzymskiej Klinice Piusa XI w celu leczenia zaćmy. Zmagał się również z przewlekłym bólem rwy kulszowej.

W ciągu ostatniego roku doświadczył kłopotów z kolanem, które w dużej mierze ograniczyły go do korzystania z laski lub wózka inwalidzkiego.

Jeśli Franciszek będzie niezdolny do pracy przez dłuższy czas, Watykan może stanąć w obliczu kryzysu konstytucyjnego. W systemie katolickim nie ma "wicepapieża", czyli kogoś, kto mógłby sprawować władzę papieża pod jego nieobecność.

Sekretarz stanu Watykanu, obecnie włoski kardynał Pietro Parolin, może nadzorować rutynowe codzienne zarządzanie, ale nie ma uprawnień, na przykład, do mianowania biskupów lub tworzenia lub likwidowania diecezji na całym świecie.