Cejrowski nie gryzł się w język. Tak skomentował słowa Dudy
Cejrowski wypowiedział się na temat słów prezydenta o Wołyniu. Oto co powiedział.
Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Radiem Zet wypowiedział się na temat księdza Isakowicza-Zaleskiego.
Ja bym mimo wszystko wolał, żeby ksiądz Isakowicz-Zaleski zajmował się tym, czym powinien zajmować się ksiądz. My prowadzimy spokojną politykę, a nie politykę biegania z widłami, politykę spokojnego szukania porozumienia w sprawach trudnych historycznie, które liczą sobie wiele dziesięcioleci, są bardzo skomplikowane, niezwykle bolesne dla istotnej grupy naszych rodaków –
-powiedział prezydent Duda.
Te słowa zdecydował się skomentować słynny podróżnik - Wojciech Cejrowski.
Uważam, że w tym kontekście to nie głowa państwa, ale główka państwa, bardzo mała. Po pierwsze, wpakował się w ten lapsus z widłami, bo gdyby prezydent miał na bieżąco historię Wołynia przećwiczoną, to by mu te widły nie przyszły do głowy. Chlapnąłby czymś innym
-powiedział Cejrowski.
Gdyby prezydent pamiętał maturę z religii, albo przygotowanie do Komunii św. i przykazania kościelne, to pamiętałby, że zmarłych trzeba pochować, bo to obowiązek katolika. Tym się zajmuje ks. Isakowicz-Zaleski – dbałością o groby. Każdy ksiądz zajmuje się też rozpoznawaniem sytuacji dobro-zło. Jeśli zło miało miejsce, to ono nie może sobie tak zostać w nieskończoność
-dodał.
Co sądzicie na temat jego słów?
Źródło: Redakcja