Były szef Pentagonu zszokował wszystkich. Powiedział to o wojnie na Ukrainie
Były wiceszef Pentagonu wypowiedział się ostatnio na temat zakończenia wojny na Ukrainie. Jego słowa zszokowały wszystkich.
W ostatnim czasie bardzo głośno jest na temat wojny na Ukrainie. Tym razem były wiceszef Pentagonu wypowiedział się na ten temat. Przyznał, że koniec wojny na Ukrainie nie musi być warunkiem aby Ukraina weszła do NATO.
Myślę, że Kijów pogodził się z tym, że nie otrzyma członkostwa w Wilnie, biorąc pod uwagę, że wojna wciąż trwa. Ale myślę, że jest oczekiwanie, że zostanie wyznaczona ścieżka w kierunku członkostwa: coś jak Plan Działań na rzecz Członkostwa, MAP, lecz skrojony pod Ukrainę pod względem czasu i potrzebnych reform
-powiedział Jim Townsend, wieloletni urzędnik Pentagonu i NATO.
Najlepszym sposobem, by temu przeciwdziałać, byłoby po prostu zapewnienie kompletnej porażki Rosji. Ale nawet jeśli to się nie stanie, jeśli Rosja się nie podda, to prawdopodobnie dojdziemy do punktu, w którym walki osłabną, kiedy będzie oczywiste, że główne bitwy się zakończyły i wtedy możliwe będzie podjęcie decyzji, o ile sojusznicy będą czuli się z tym komfortowo. Chodzi o to, by nie pozwolić Rosji dyktować warunków
-dodał.
Można by powiedzieć, że coś w tym kształcie działa już teraz. Ale model izraelski działa, bo Izrael posiada przewagę technologiczną nad swoimi sąsiadami. Więc to oznaczałoby, że USA i Zachód nie mogłyby dłużej odmawiać niektórych zdolności Ukrainie. Musiałaby ona otrzymać zachodnie myśliwce, rakiety takie jak ATACMS i otrzymać je w takich ilościach, by mieć przewagę nad Rosją
-podkreślił.
To jednak nie wszystko.
Dla ludzi niewtajemniczonych w sprawy NATO, to nie brzmi może jak duża rzecz, ale w praktyce może okazać się ważne. To daje Ukrainie większą pozycję i miejsce przy stole – mniej więcej jak równy z równym, wpływać na decyzje Sojuszu, mieć bliższe codzienne kontakty. Nie ma nic, co mogłoby zastąpić gwarancje bezpieczeństwa takie, jak dają Artykuł V i klauzula wzajemnej pomocy. Tylko to da zarówno Putinowi, jak i Ukraińcom pewność, że pozostaniemy przy nich na dobre i że nie wycofamy się później
-puentował.
Źródło: Redakcja