Wdzięczny jak ukraiński rząd i naród – macie brać i żreć nasze zboże (FELIETON)

Blisko coraz bliżej do odwiecznej „przyjaźni” ukraińsko-polskiej...

 

Kto chce może sobie sam poczytać twitty na stronie premiera Ukrainy i iminister gospodarki Julii Sidorenko. Najpierw  premier Denis Szmyhal (aż dziwne, że jeszcze żadnego orderu od Dudy i Morawieckiego nie dostał):

 

„Rosja zakłóciła inicjatywę zbożową, niszcząc infrastrukturę naszych czarnomorskich portów i po raz kolejny prowokując światowy kryzys żywnościowy. W tym krytycznym czasie Polska zamierza nadal blokować eksport zboża UA do UE. To nieprzyjazne i populistyczne posunięcie, które poważnie wpłynie na globalne bezpieczeństwo żywnościowe i gospodarkę Ukrainy. Wzywamy naszych partnerów i @EU_Commission do zapewnienia niezakłóconego eksportu wszystkich ukraińskich produktów rolnych do UE. To akt solidarności nie tylko z Ukrainą, ale ze światem, który polega na naszym zbożu”.

 

https://twitter.com/Denys_Shmyhal/status/1681990444098387968

 

I "ministra"

„Apelujemy do polskich kolegów, aby pamiętali o zasadzie partnerstwa. Blokowanie ukraińskiego zboża na granicy UE jest niedopuszczalne. Rosyjska agresja stwarza realne zagrożenie dla naszych rolników – niszczenie portów i silosów zbożowych, blokada Morza Czarnego czynią pracę ciężką i niebezpieczną”.

 

https://twitter.com/Svyrydenko_Y/status/1681997322509484032

 

„Polscy urzędnicy oświadczyli, że nie działają przeciwko Ukraińcom, ale na rzecz polskich rolników. Dla nich granica musi być otwarta. Osłabiając ukraiński sektor rolny, Rosja próbuje osłabić nasze zdolności obronne. Otwarcie granicy to bezpieczeństwo całego #EU”.

 

https://twitter.com/Svyrydenko_Y/status/1681997325642739712

 

Partnerstwo między #Ukraine i #Poland nie powinno być selektywne. Priorytetem powinno być bezpieczeństwo, a nie motywy wyborcze. Ponadto zwracamy się do UE o ustanowienie mechanizmu kompensacyjnego dla UA rolników, którzy ponieśli ciężar ograniczeń eksportowych.

 

https://twitter.com/Svyrydenko_Y/status/1681997325642739712

 

Polacy już to widzą…

I mam nadzieję, że partia rządząca zapłaci za to przy urnie wyborczej. Poniżej kilka opinii z facebooka i twittera: „Czołgi, karabiny, amunicja, kraby, śmigłowce, Migi - linia SWAP od NBP - socjal na dzieci - darmowa edukacja dzieci - prawie rok otwartej granicy na towary rolne - paliwo od Orlenu, gaz od PGNIG - miasta kontenerowe od RARS - darmowe leczenie rannych żołnierzy w polskich szpitalach - ciągle naprawianie linii przesyłowej prąd - o Wołyniu wyciszenie. Nie jesteśmy jeszcze bogatym krajem zachodniej Europy, że nas na to wszystko stać. A poziom wdzięczności strony ukraińskiej, wręcz oszałamiający”. „Mamy jeszcze w Polsce kolejną roszczeniową V kolumnę, poza tym, że straciliśmy uzbrojenie i setki miliardów zł”. „Przywileje w przedszkolach szkołach szpitalach przychodniach itd to się w pale nie mieści a oni wciąż zadają więcej .Dla mnie jest to bardzo chamskie”. „Premier UA Szmychal stracił wspaniała okazje do milczenia. W sumie dobrze, bo wiemy co mu siedzi w głowie. Na poziomie państwa PL to wymaga mocnej reakcji. A my róbmy swoje i wspierajmy zwykłych Ukraińców, bo to oni a nie jakieś Szmychale walczą za wolnosc swoją i nasza”. 

 

Jak widać poziom wkurzenia Polaków na Ukrainę, Ukraińców i ukraińską bezczelność narasta. Ukraińców w Polsce jest pomiędzy 4 a 6 milionów. Wielu nie pracuje i żyje na koszt polskiego podatnika. A władze (i opozycja) udają, że tego nie widzą. Do tego dochodzi bezczelność władz Ukrainy - macie brać i żreć nasze zboże, a swój sektor rolno-spożywczy zaorać. Dlatego jesienne wybory będą wyjątkowo ciekawe.

 

Zdzisław Markowski