Ale odlot – gliniarze będą szukać osobnika, który „namalował literę Z na belce słomy” (FELIETON)
Są ludzie, którym się wszystko kojarzy. Jak w tym dowcipie z czasów PRL, kiedy to dowódca plutonu pyta przybyłych do swojego pododdziału nowych poborowych z czym im się kojarzy kolor biały. Jednemu poborowemu kojarzyła się a chusteczką matki, drugiemu z bielą żagli, trzeciemu ze śniegiem, tylko ostatni poborowy oznajmił, że akurat jemu to się kojarzy z d...pą. A na pytanie plutonowemu czemu odpowiedział, że jemu się wszystko tak kojarzy. Dlaczego przypominam tego suchara? Otóż w naszym kraju nadal są tacy, którym wszystko się kojarzy w jeden sposób.
Jak poinformował „Tygodnik Zamojski” policja w Tomaszowie Lubelskim zamiast zajmować się łapaniem bandytów, złodziei i piratów drogowych, czy nawet swoim ulubionym wypisywaniem mandatów pijącym piwko w plenerze (gdzie walczą o palmę pierwszeństwa i laur komendanta z rozmaitymi strażami miejskimi i wiejskimi – pardon gminnymi) będzie polowała na prowokatora, który obraził „nasze najświętsze sojusze” i… dopuścił się niesłychanej zbrodni napisania sprejem na belce słomy litery Z. Kto chce może sobie sam przeczytać reportaż z tego wstrząsającego wydarzenia:
Już sam tytuł „Tomaszowska policja na tropie rosyjskich propagandzistów. Międzynarodowy skandal wisiał w powietrzu” robi wrażenie. Potem zadano wstrząsające pytanie „KTO NAMALOWAŁ SYMBOL Z”? Do tego kto i po co może przejdziemy dalej. A na razie skupmy się na wszystkich znanych aspektach, tej mrożącej krew w żyłach historii. Otóż jak podaje „Tygodnik Zamojski” „W Józefówce w gminie Rachanie ktoś wymalował sprayem na balocie słomy wielkie Z. Świadek, który tamtędy przejeżdżał, zawiadomił Policję”. I dalej: „Mężczyzna jechał w święto 15 sierpnia z Tomaszowa Lubelskiego do Łaszczowa. Nagle dostrzegł wielkie Z wypisane sprayem na balocie słomy, czekającej na zabranie koło drogi. Jako, że Z skojarzyło mu się z jednym: symbolem rosyjskiej agresji na Ukrainę, wezwał policję”. Ponieważ „Z, które pierwotnie Rosjanie umieszczali na pojazdach wojskowych swoich Sił Zbrojnych, biorących udział w inwazji na Ukrainę, szybko stało się czymś na kształt swastyki z czasów II wojny światowej”.
Innymi słowy – jakiś baran nierogaty z politpoprawnej postanowił pozawracać głowę policji i zrobić koło pióra właścicielowi zbelowanej słomy, ponieważ literka „Z” mogła też oznaczać na przykład słowo „Zamość”, a typowi przed zaśnięciem w pijackim widzie udało się namalować tylko pierwszą literę? Ewentualnie mogła to być jakaś „międzynarodowa prowokacja” w wykonaniu jakiegoś przybysza. Mógł to być jakiś Polak, któremu nie chciało się pisać „Ukraińcy do domu”, ewentualnie jakiś małolat uznający, że to świetny dowcip.
Komentarze mocno niepotępiające
Najciekawsze jest jednak to co pod artykułem wypisali komentatorzy. Najczęstszym jednak motywem jest to, że może ktoś (najprawdopodobniej dzieci) bawił się w Zorro i dlatego zostawiły taki napis: „A może ktoś Zorro oglądał ostatnio”? „A mi pierwsze co przyszło na myśl to Z jak Zorro”, „Może to Zorrrrro ????”, „Zorro”, „A mi się takie z kojarzy z Zorro????”, „Zorro tu był. Cieszę się, że mogłem pomóc...????”.
Inni pisali: „Dużo dłużej jako zamiennik swastyki funkcjonuje czarno -czerwony trójząb. Mnie litera Z nie kojarzy się ze swastyką”. „Z jak Zamość, nie dajmy się zwariować”, „Jesteście na tropie jedynie własnej głupoty i dobrze wam idzie”, „Dobrze. Niech tam leją banderowców”. „A ktoś sobie zaznaczył że to akurat jego? A ten już wzywa policję co za naród”, „Czy Polska to juz dom wariatów”, „To może wyrzućmy z alfabetu literę Z”. „W Polsce jest jeszcze Radio Z Może tez zawiadomienie złożyć?”,
Jak widać nadgorliwość nie zna granic (dodajmy, że głupota, komunizm i faszyzm też). A policja może zaczęłaby łapać złodziei i bandytów, którzy są bezkarni i przyjechali… z Gruzji i Ukrainy.
Zdzisław Markowski
Źródło: ZM