Macron wzywa do "zdecydowanego wznowienia" procesu pokojowego podczas wizyty w Izraelu

1
0
2
Gaza
Gaza / Pixabay

Prezydent Francji wezwał do rozszerzenia międzynarodowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim, aby zwalczać również Hamas.

Prezydent Francji Emmanuel Macron podjął próbę delikatnego balansowania podczas wtorkowej wizyty w Izraelu, wzywając do ponownego ożywienia procesu pokojowego z Palestyńczykami i deklarując solidarność z Izraelem w następstwie śmiertelnych ataków Hamasu na Izrael.

"Bezpieczeństwo Izraela nie może być długotrwałe bez zdecydowanego wznowienia procesu politycznego z Palestyńczykami" - powiedział Macron na konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Palestyńska grupa bojowa Hamas "nie jest nośnikiem sprawy palestyńskiej" i powinna być zwalczana, ale palestyńskie aspiracje muszą zostać wysłuchane "z rozsądkiem", powiedział Macron.

Macron zasugerował również, że zakres kompetencji międzynarodowej koalicji walczącej z grupą terrorystyczną Państwa Islamskiego powinien zostać poszerzony o walkę z Hamasem. "Powinniśmy zbudować regionalną i międzynarodową koalicję do walki z grupami terrorystycznymi, które zagrażają nam wszystkim" - powiedział.

Podczas gdy Macron podał niewiele szczegółów na temat tego, w jaki sposób koalicja pod przywództwem USA miałaby walczyć z Hamasem, jego biuro wyjaśniło później komentarze prezydenta i powiedziało, że Francja jest gotowa "pracować nad pomysłami działań przeciwko Hamasowi, z naszymi partnerami i Izraelem". Koalicja przeciwko Państwu Islamskiemu może być "inspiracją" w walce z Hamasem, ponieważ koncentruje się nie tylko na operacjach wojskowych, ale także na szkoleniach, wymianie informacji i walce z finansowaniem terroryzmu, dodała Elysée po początkowych komentarzach prezydenta, które wywołały pewne zaniepokojenie wśród dyplomatów i obserwatorów.

"Nie jestem pewien, czy ten pomysł został w pełni przemyślany, zwłaszcza z naszymi sojusznikami i partnerami", napisał w Internecie François Heisbourg, starszy doradca Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych. "Oprócz krytyki politycznej we Francji i niezrozumienia ze strony naszych zagranicznych partnerów, możemy obawiać się reperkusji w terenie", dodała Héloïse Fayet, specjalistka ds. Bliskiego Wschodu w think tanku IFRI, na X (dawniej Twitter), zauważając, że siły zachodnie w Iraku stoją w obliczu zagrożeń ze strony grup bojowników zbliżonych do Iranu.

W międzyczasie prezydent Francji zdawał się dążyć do trudnej równowagi podczas swojej wizyty - oferując wsparcie dla izraelskiej ofensywy przeciwko Hamasowi, jednocześnie zauważając, że zasady wojny będą musiały być przestrzegane w Strefie Gazy.

"To leży w interesie Izraela i jego bezpieczeństwa... Ta walka powinna być bezwzględna, ale nie pozbawiona zasad, ponieważ jesteśmy demokracjami, które walczą z terrorystami" - powiedział, dodając, że prawa wojny i "humanitarny dostęp" do ludności cywilnej muszą być przestrzegane.

Prezydent Francji przeprowadził również we wtorek rozmowy z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Macron, którego wizyta nastąpiła po podróżach prezydenta USA Joe Bidena, Olafa Scholza z Niemiec i Rishiego Sunaka z Wielkiej Brytanii, był pierwszym zachodnim przywódcą, który odwiedził Ramallah od czasu ataków.

Źródło: POLITICO

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną