Von der Leyen sugeruje otwarcie drzwi do UE dla Ukrainy
Przywódcy UE mają omówić rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Kijowem na grudniowym szczycie.
Podczas niespodziewanej wizyty na Ukrainie w weekend, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, że UE będzie nadal wspierać Kijów w obliczu obaw, że konflikt Izrael-Hamas odwraca uwagę od wojny na Ukrainie.
Wizyta Von der Leyen w ukraińskiej stolicy odbyła się przed kluczowym ogłoszeniem 8 listopada, kiedy Bruksela ma opublikować raport na temat postępów Ukrainy i innych kandydatów do UE. Von der Leyen zdecydowanie zasugerowała, że Bruksela zaleci krajom UE rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą.
"Jestem przekonana, że możecie osiągnąć swój ambitny cel: czyli historyczną decyzję o rozpoczęciu procesu negocjacji akcesyjnych jeszcze w tym roku" - powiedziała von der Leyen w sobotnim przemówieniu w ukraińskim parlamencie. Wcześniej pochwaliła "doskonałe postępy" Kijowa.
Mychajło Żernakow, szef zarządu Fundacji Dejure i częsty krytyk ukraińskiego rządu, powiedział POLITICO, że widzi znaczący postęp w reformie sądownictwa, choć przed nami jeszcze wiele pracy. "Musimy uznać postęp Ukrainy. Jeśli nie zostanie to zrobione teraz, nie da to naszym politykom żadnych powodów do kontynuowania bolesnych reform" - powiedział Zhernakov.
Decyzje o rozszerzeniu wymagają poparcia wszystkich 27 krajów UE. Premier Węgier Viktor Orbán wezwał w zeszłym miesiącu do opracowania nowej strategii UE wobec Ukrainy, argumentując, że obecna strategia zawiodła. Nowo wybrany premier Słowacji Robert Fico również krytycznie odniósł się do wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Inne kraje UE politycznie popierają rozszerzenie, ale podkreślają, że musi ono iść w parze z reformami wewnątrzeuropejskimi.
Dlatego też grudniowy szczyt przywódców UE będzie kluczowy, powiedział Lukas Macek z francuskiego think tanku Institut Jacques Delors.
"Kraje Europy Środkowej są bardzo entuzjastycznymi zwolennikami, ale zastanawiam się, czy stopniowo nie zmienią zdania, zdając sobie sprawę, że nowi przybysze pozbawią te kraje pewnych korzyści, zwłaszcza funduszy europejskich" - powiedział Macek, odnosząc się do polskiego napięcia wobec Ukrainy w sprawie zboża.
Zarówno Zelenskyy, jak i wicepremier Ukrainy Olga Stefanishyna, która jest odpowiedzialna za integrację europejską, byli optymistami co do przyszłej akcesji w sobotnich komentarzach.
Źródło: POLITICO
