Wstrząsające słowa dyplomatów. Chodzi o Izrael
Dyplomaci zdecydowali się ostatnio wypowiedzieć na temat sytuacji dotyczących Strefy Gazy. O wszystkim poinformował CNN. Ich słowa wstrząsnęły opinią publiczną.
Jak poinformował CNN z ambasad w Omanie i Egipcie zostały ostatnio wysłane wiadomości, z których wynika, że w wielu krajach arabskich rośnie obecnie negatywne nastawienie do Stanów Zjednoczonych, które wspierają izraelską operację w Strefie Gazy.
Dyplomaci przypomnieli, że poparcie dla Izraela spowoduje "utratę przez nas arabskich społeczeństw na całe pokolenie. "
Ponadto dyplomaci zdecydowali się zacytować tytuły, które pojawiają się w lokalnych magazynach.
"Okrucieństwo prezydenta Bidena i pogarda dla Palestyńczyków prześciga wszystkich poprzednich prezydentów USA"
-możemy przeczytać.
Niedawno w podobny sposób wypowiedziała się również Barbara Leaf, która jest wiceszefową dyplomacji USA i jest odpowiedzialna za kwestie związane z Bliskim Wschodem. Jej zdaniem gniew świata arabskiego "jest czymś, z czym będziemy musieli sobie poradzić".
Ponadto polityka prowadzona przez administrację prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena nie podoba się także wśród części amerykańskich dyplomatów w Departamencie Stanu. Jak poinformowała Telewizja CBS News niektórzy dyplomaci napisali nawet skargę, w której potwierdzili swój brak poparcia dla aktualnej polityki USA.
Przypomnijmy, że atak Hamasu na Izrael miał miejsce 7 października 2023 roku o godzinie 6:30 czasu lokalnego (godz. 5:30 czasu w Polsce). Atak przeprowadzony został nie tylko z lądu, ale także z powietrza oraz od strony morza. Izraelskie wojsko poinformowało wtedy, że wystrzelonych zostało kilka tysięcy rakiet. Izraelskie media dodały, że "w Izraelu zginęło co najmniej 1,4 osób, a ponad 7,2 tys. zostało rannych."
W odwecie Siły Obronne Izraela przeprowadziły naloty na Strefę Gazy. Wtedy też przedstawiciele Hamasu poinformowali, że " życie straciło ponad 11 tys. Palestyńczyków, a prawie 27,5 tys. zostało rannych."
Źródło: Redakcja