USA: o ponad 300% wzrosła liczba "incydentów antysemickich" od czasu wojny Izraela z Hamasem

ADL poinformowała w poniedziałkowym komunikacie prasowym, że według wstępnych danych, "w miesiącu następującym po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael, liczba antysemickich incydentów w USA wzrosła o 316% w porównaniu [z] tym samym okresem w ubiegłym roku".

Atak Hamasu na Izrael miał miejsce 7 października, kiedy to grupa terrorystyczna zaatakowała Izrael, zabijając ponad 1000 osób i biorąc setki zakładników. Izrael szybko wypowiedział wojnę Hamasowi, a obie strony walczyły w całym regionie przez cały październik i listopad.

ADL poinformowała w poniedziałek, że "w okresie jednego miesiąca między 7 października a 7 listopada 2023 r. Centrum ADL ds. Ekstremizmu udokumentowało 832 antysemickie incydenty napaści, wandalizmu i nękania w całych Stanach Zjednoczonych, co stanowi średnio prawie 28 incydentów dziennie".

"Stanowi to 316% wzrost w porównaniu z 200 incydentami zgłoszonymi w tym samym okresie w 2022 r." - powiedziała grupa.

Grupa udostępniła mapę przedstawiającą incydenty antysemickie w całych Stanach Zjednoczonych, które według niej obejmowały "incydenty wandalizmu, nękania i napaści skierowane przeciwko Żydom (lub osobom postrzeganym jako żydowskie) lub instytucjom żydowskim".

Z 832 incydentów na liście, ADL stwierdziła, że odnotowała "632 akty nękania, 170 przypadków wandalizmu i 30 napaści". Ponad 120 z nich miało miejsce na kampusach uniwersyteckich.

"Jak wielokrotnie widzieliśmy, kiedy dochodzi do konfliktu na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza gdy Izrael korzysta z prawa do samoobrony, incydenty antysemickie nasilają się tutaj w USA i na całym świecie" - powiedział w komunikacie Jonathan Greenblatt, dyrektor generalny ADL.

"Obejmują one brutalne ataki na proizraelskich studentów na kampusach uniwersyteckich, antyizraelskie protesty otwarcie wyrażające poparcie dla organizacji terrorystycznych, a także białych supremacjonistów rozprowadzających antysemickie ulotki i transparenty obwiniające Żydów za wojnę".

Dyrektor FBI Christopher Wray powiedział w zeszłym miesiącu, że liczba antyreligijnych ataków na ludność żydowską wzrosła w następstwie wojny i że ataki te są "szalenie nieproporcjonalne", biorąc pod uwagę status mniejszości tej społeczności w Stanach Zjednoczonych.

W międzyczasie papież Franciszek powiedział podczas spotkania z rabinami w Rzymie, że "zdecydowanie potępia" rozprzestrzenianie się antysemickich demonstracji.