Małgorzata Kurzajewska nt. pokoju na Bliskim Wchodzie. Powiedziała to wprost (AKTUALIZACJA)

0
0
3
Zrzut ekranu
Zrzut ekranu / Youtube

Małgorzata Kurzajewska-Zarinah pojawiła się ostatnio w programie telewizji Prawy TV. Tam wypowiedziała się na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie. Oto, co dokładnie powiedziała.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie w ostatnich latach jest bardzo skomplikowana. Komentowana jest zarówno przez polityków, jak i dziennikarzy oraz ekspertów na całym świecie. 

Tym razem w telewizji PRAWY TV pojawiła się Małgorzata Kurzajewska-Zarinah, która prywatnie jest siostrą znanego dziennikarza Macieja Kurzajewskiego. Teraz wypowiedziała się na temat Bliskiego Wschodu, a także pokoju w tym regionie. 

Na początku przyznała, że jest żoną człowieka, którego językiem ojczystym jest język arabski, tak więc można by było pomyśleć, że jest on Palestyńczykiem. Dodała, jednak, że Izrael ma 1 800 000 osób, które są arabskojęzyczne, w tym 270 tysięcy mieszkańców tzw. Wschodniej Jerozolimy. Pokolenie jej męża mieszkało właśnie na tych terenach. W tamtych czasach była też możliwość posiadania izraelskiego dowodu osobistego.

"Można podzielić grupy arabskojęzyczne w Izraelu na trzy grupy (...) mamy osoby, które mieszkają na takich terytoriach jak Gaza czy jak zachodni brzeg Jordanu i te osoby, będziemy o nich mówić jako Palestyńczykach, którzy posiadają tylko dokumenty: albo jordańskie paszporty albo brak paszportu i mają takie dowody osobiste, które są wydawane najczęściej przez autonomię Palestyńską. Druga grupa to ludzie, którzy mieszkają w Izraelu np. w okolicach Nazaretu (...). W Nazarecie szczególnie dolnym mieszkają Arabowie - mam na myśli język arabski jako język matki i te osoby posiadają izraelski dowód osobisty i izraelski paszport"

-powiedziała Kurzajewska. 

Jak dodała jej mąż jest w grupie osób, które zamieszkują Jerozolimę co oznacza, że posiada izraelski dowód osobisty i w Izraelu płaci podatki, ale jak na razie nie posiada izraelskiego paszportu. Zaznaczyła, że tak nazywa się mieszkańców wschodniej Jerozolimy czyli Arabowie po 67 roku włączeni na terytoria Izraela. Podkreśliła, jednak, że jej mąż jest katolikiem. Przyznała, że możliwe są śluby tylko religijne i należy je zarejestrować i z powodu małżeństwa w kościele katolickim, dziś jest katolikiem.

Więcej posłuchać można na PRAWY TV poniżej:

 

 

 

 

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną