Szczere wyznanie skoczka nt. żony. Dawid Kubacki przerwał milczenie

0
0
1
Dawid Kubacki
Dawid Kubacki / https://polskifr.fr/newsbox/dawid-kubacki-mistrzem-swiata-awansowal-o-27-miejsc/

Dawid Kubacki w rozmowie z Dzień Dobry TVN wypowiedział się na pewien prywatny temat. Tym samym przerwał milczenie. Oto, co dokładnie powiedział.

W ciągu ostatnich dni pojawia się wiele informacji na temat skoków narciarskich. Jak się okazało wzięło w nich udział pięciu Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. Jak się okazało najlepiej skoczył Dawid Kubacki i to właśnie on jako jedyny awansował do finału. 

W sobotę rano udzielił wywiadu dla "Dzień Dobry TVN". Tam wypowiedział się na temat swojego życia prywatnego, w tym na temat zdrowia swojej żony Marty Kubackiej. 33-latek przyznał, że tamte tygodnie były dla niego koszmarem. Jego żona z powodu kłopotów kardiologicznych musiała być hospitalizowana. Najpierw przewieziona została do szpitala w Krakowie, a później do oddziału prof. Religi w Zabrzu. Wszyscy fani życzyli wtedy jego żonie powrotu do zdrowia. Teraz skoczek przerwał milczenie. Padły naprawdę szczere słowa. 

Kubacki przypomniał, że wtedy jego żona trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Dodał, że wspomnienia w tym temacie są dla niego bardzo bolesne. 

"Nie wracam do tego dnia jakoś szczególnie. Nie było to miłe doświadczenie, więc po co? Nie miałem pojęcia, co się będzie działo. Miałem szczątkowe informacje. Lekarze potrzebują trochę czasu, na to, by postawić diagnozę. Trzeba było czekać. Wiedziałem tylko, jak źle jest"

-powiedział skoczek. 

Dodał też, że to co zrobili lekarze jest dla niego cudem. Przyznał, że dla lekarzy była to heroiczna praca, aby utrzymać Kubacką przy życiu, a następnie wprowadzić w stan w jakim jest teraz. Stwierdził, że gdy w życiu dzieje się niedobrze każda osoba zastanawia się wtedy jak to wszystko się skończy. Podkreśli, że nie wie jak wytłumaczyłby to swojemu dziecku, gdyby skończyło się to źle.  Sportowiec wyznał, że Marta Kubacka stara się wrócić do normalności, jednak żyje z rozrusznikiem serca. 

"Na mikrofalówkę i płytę indukcyjną trzeba też uważać i z lekkim dystansem do nich podchodzić. Ale poza tym żyć normalnie. Takie jest też zalecenie lekarzy, więc żyjmy normalnie"

-puentował skoczek. 



 

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną