Zgromadzenie Ogólne ONZ głosuje za natychmiastowym zawieszeniem broni w Strefie Gazy
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych zagłosowało za żądaniem natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni w ogarniętej wojną Strefie Gazy, udzielając tym samym reprymendy Stanom Zjednoczonym, które wielokrotnie blokowały apele o zawieszenie broni w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
Większość ze 153 państw głosowała za rezolucją o zawieszeniu broni na nadzwyczajnej sesji Zgromadzenia Ogólnego we wtorek, podczas gdy 10 głosowało przeciw, a 23 wstrzymało się od głosu.
Podczas gdy głosowanie Zgromadzenia Ogólnego ma znaczenie polityczne i jest postrzegane jako moralne, nie jest ono wiążące, w przeciwieństwie do rezolucji Rady Bezpieczeństwa. W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone zawetowały rezolucję o zawieszeniu broni w mniejszej Radzie Bezpieczeństwa, która została zatwierdzona przez większość 15-osobowego organu.
Wtorkowa krótka rezolucja wzywa do zawieszenia broni, przestrzegania przez wszystkie strony prawa międzynarodowego oraz zapewnienia zakładnikom dostępu do pomocy humanitarnej, a także ich "natychmiastowego i bezwarunkowego" uwolnienia. Zawiera ona w szczególności mocniejsze sformułowania niż październikowe głosowanie w Zgromadzeniu, w którym wezwano do "trwałego rozejmu humanitarnego".
Głosowanie, okrzyknięte "historycznym" przez palestyńskiego ambasadora przy ONZ Riyada Mansoura, odbywa się w momencie, gdy wojna między Izraelem a Hamasem wkracza w trzeci miesiąc, a lekarze i organizacje pomocowe biją na alarm w związku z sytuacją humanitarną w oblężonej Strefie Gazy. Od czasu wybuchu walk w Strefie Gazy zginęło ponad 18 000 osób, poinformowało w poniedziałek kontrolowane przez Hamas ministerstwo zdrowia w enklawie.
Rezolucja "nie wzywa" ani "nalega" - ona żąda i nie spoczniemy, dopóki nie zobaczymy, że Izrael spełnia to żądanie" - powiedział Mansour. Dodał, że zawieszenie broni jest konieczne, aby przenieść "ogromne" ilości pomocy humanitarnej potrzebnej oblężonej ludności cywilnej w Strefie Gazy.
Izrael powiedział, że nie zaprzestanie kampanii wojskowej, dopóki nie wyeliminuje palestyńskiego ugrupowania Hamas, które kontroluje Strefę Gazy, po ataku na Izrael 7 października, w którym zginęło 1200 osób, a około 240 zostało porwanych, według władz izraelskich. Uważa się, że ponad 100 zakładników pozostaje w niewoli w Strefie Gazy.
Źródło: CNN