Rosja wyklucza kandydatkę z wyborów prezydenckich za wzywanie do pokoju?
Rosyjska polityk wzywająca do pokoju na Ukrainie napotkała na przeszkodę w swojej kampanii w sobotę, kiedy Centralna Komisja Wyborcza Rosji odmówiła przyjęcia jej wstępnej nominacji przez grupę zwolenników, powołując się na błędy w złożonych dokumentach.
Jekaterina Duntsova wzywa do pokoju na Ukrainie i ma nadzieję rzucić wyzwanie prezydentowi Władimirowi Putinowi, promując swoją wizję "humanitarnej" Rosji, "która jest pokojowa, przyjazna i gotowa do współpracy ze wszystkimi na zasadzie szacunku".
"23 grudnia Centralna Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji mojej grupy inicjatywnej" - napisała Duntsova w komunikatorach Telegram.
Według kanału Telegram bliskiego kampanii Duntsovej, komisja znalazła 100 błędów w jej dokumentach nominacyjnych, w tym błędy w pisowni nazwisk.
"Jesteś młodą kobietą, masz jeszcze wszystko przed sobą. Każdy minus zawsze można zamienić na plus" - powiedziała na posiedzeniu komisji szefowa rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej, Ella Pamfilova, zwracając się do Duntsovej.
Reklama
Duntsova powiedziała, że odwoła się od tej decyzji do Sądu Najwyższego Rosji i zaapelowała do liderów partii Jabłoko, aby nominowali ją jako kandydatkę, ponieważ powiedziała, że nie będzie w stanie zwołać drugiego spotkania zwolenników.
Również w sobotę rosyjskie media państwowe poinformowały, że założyciel i lider partii Jabłoko Grigorij Jawliński nie będzie ubiegał się o prezydenturę, powołując się na służbę prasową partii. Przemawiając w wywiadzie na żywo na YouTube, po tym, jak apel Duncowej do Jabłoko stał się znany, Jawliński powiedział, że "nie wie", czy partia rozważy jej kandydaturę.
Duntsova podjęła pierwsze kroki w kierunku uzyskania statusu kandydata w niedzielę, kiedy jej kandydatura została poparta przez 500 zwolenników, zgodnie z wymogami rosyjskiego prawa wyborczego, i przedstawiła w środę dokumenty Centralnej Komisji Wyborczej Rosji w celu zarejestrowania jej nominacji.
Źródło: France24