Biskup Barron: Macierzyństwo zastępcze prowadzi do komercjalizacji kobiet i dzieci
Przemawiając w imieniu amerykańskich biskupów, biskup Robert Barron potępił praktykę macierzyństwa zastępczego, dołączając do papieża Franciszka i nazywając ją "poważną niesprawiedliwością", która prowadzi do "komercjalizacji kobiet i dzieci".
Barron, który jest zwierzchnikiem diecezji Winona-Rochester w stanie Minnesota i przewodniczącym Komitetu Biskupów USA ds. Świeckich, Małżeństwa, Rodziny i Młodzieży, wydał swoje oświadczenie 10 stycznia. Jego oświadczenie jest następstwem przemówienia papieża z 8 stycznia do ambasadorów w Watykanie, w którym wezwał on do globalnego zakazu macierzyństwa zastępczego, nazywając je "poważnym naruszeniem godności kobiety i dziecka".
"Pragnienie skorzystania z macierzyństwa zastępczego może przypominać pragnienie założenia rodziny w sposób naturalny, ale bez względu na to, jak dobre są intencje, macierzyństwo zastępcze zawsze wyrządza poważną niesprawiedliwość dziecku, wszelkim odrzuconym embrionom (które są naszymi bliźnimi), utowarowionej matce biologicznej i kochającemu związkowi małżonków" - powiedział Barron.
"Macierzyństwo zastępcze reprezentuje utowarowienie i instrumentalizację ciała kobiety, traktując ją raczej jako "nosicielkę" niż osobę ludzką" - kontynuował, dodając, że "równie niepokojący jest fakt, że dziecko jest zredukowane do warunków kupna i sprzedaży jako przedmiot handlu ludźmi".
Macierzyństwo zastępcze jest legalne w większości stanów, a według Fortune branża macierzyństwa zastępczego "kwitnie", warta ponad 14 miliardów dolarów w USA w 2022 roku. Według grupy SENSIBLE Surrogacy, matki zastępcze, które zgadzają się nosić dzieci innych osób, otrzymują za to zazwyczaj od 50 000 do 60 000 dolarów.
Barron powtórzył słowa papieża, mówiąc, że "dziecko jest darem i jako takie nigdy nie może [być] podstawą umowy handlowej".
"Może się zdarzyć, że pary szczerze pragną mieć dzieci bez uciekania się do macierzyństwa zastępczego, ale bolesne, a nawet zagrażające życiu przeszkody medyczne sprawiają, że poród jest niebezpieczny lub niemożliwy" - przyznał.
"Kościół naucza, że pary małżeńskie nie są zobowiązane do posiadania dzieci, ale do bycia otwartymi na każde życie, które może być owocem ich związku".
Kościół, kontynuował, ma "obowiązek towarzyszyć tym parom [zmagającym się z niepłodnością] w ich cierpieniu".
Źródło: CatholicAgencyNews