Hołownia: Nie spodziewam się warcholstwa dzisiaj na sali
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wypowiedział się na temat tego, czy nie obawia się wtorkowego posiedzenia Sejmu.
Hołownia stwierdził: "Nie jestem panem ani programatorem zachowań posłów, nie wiem co zrobią. Natomiast wiem, że jakieś ekscesy typu blokowanie mównicy, prowadzenie jakiejś fizycznej obstrukcji obrad parlamentu, to nie jest coś, co służy dzisiaj komukolwiek. Ludzie mają już dość wojen, awantur i chcieliby zobaczyć ludzi, którzy oczywiście różnią się między sobą, ale jednak zachowują jakąś formę kontaktowania się nawzajem, która nie jest formą znaną z czasów demokracji szlacheckiej, kiedy ktoś krzyczał liberum veto i zrywał Sejm, który miał załatwiać ważne sprawy dla RP".
Dodał też: "Nie spodziewam się, że dzisiaj do czegoś takiego dojdzie, być może się rozczaruję i moja wiara w ludzi przejdzie płynnie w naiwność. Spodziewam się ostrej rozmowy, ostrych wystąpień, spodziewam się ostrego Sejmu, natomiast nie spodziewam się warcholstwa. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję".
Na wtorkowym posiedzeniu Sejmu będą głosowane istotne kwestie, jak ustawa okołobudżetowa czy sprawa odwołania Krzysztofa Bosaka ze stanowiska wicemarszałka Sejmu.
Źródło: RMF24