Poseł PiS ma raka. "Teraz czas na dojście do siebie"

We wtorek poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Gembicka poinformowała, że wykryto u niej raka tarczycy. Dodała, że przeszła już operację i podziękowała wszystkim za komentarze wsparcia. 

"Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, zaoferowaną pomoc i modlitwę. Nie spodziewałam się tak ogromnego odzewu! Jestem już po operacji, czuję się dobrze i jestem pod wspaniałą opieką (...). Jeszcze raz dziękuję wszystkim za otuchę, którą mi Państwo daliście, telefonicznie, SMSowo czy tu na Facebooku. Przede mną czas na dojście do siebie (...)"

-napisała Anna Gembicka, polityk PiS.

Podkreśliła także, że o tym, że choruje na raka została poinformowana przed Bożym Narodzeniem i z początku opanowała ją panika, a także przygnębienie. Przyznała też, że cieszy się, że zdecydowała się zrobić badania. Przypomniała, że jej praca w Ministerstwie w ostatnich latach była angażująca. Pojawiło się też kilka stresujących sytuacji. Stwierdziła, że pomimo wszystko udało jej się przekazać pomysłu, które byłyby dobre dla rolnictwa w Polsce. 

"Zaangażowanie w pracę było tym bardziej wymagające, że nie chciałam aby praca w Warszawie sprawiła, że ucierpią na tym moje obowiązki poselskie. Kiedy startowałam, postanowiłam sobie, że będę posłem z prawdziwego zdarzenia – takim, który jest w terenie z mieszkańcami, wspiera ich i pomaga, angażuje się w lokalne inicjatywy (...)"

-dodała. 

Ujawniła, że swoje problemy ze zdrowiem odkładała na później, jednak po wyborach ostatecznie zdecydowała się na kompleksowe badania. Powiedziała, że w jej przypadku niezwykle istotna była szybkość badań. Zaapelowała do wszystkich, aby regularnie się badali mimo strachu, gdyż może to uratować ich życie. 

ZOBACZ TAKŻE: Wiceminister Anna Gembicka: Państwo nie zostawia nikogo samego [WYWIAD]